Co najmniej kilka serwisów oraz Reuters informują o tym, że Netflix chce stać się również dostawcą gier. Ponoć bardzo intensywnie już nad tym pracuje.

Najwięcej szczegółów dotyczących nowego projektu Netfliksa zdobył portal Axios. 

Wynika z nich – po pierwsze – że dział z grami w serwisie streamingowym ma przypominać usługę Apple Arcade oferowaną przez Apple. A więc będą to wysokiej jakości gry mobilne z funkcją uruchomienia rownież na telewizorach lub komputerach, dostępne dla tych, którzy zapłacą miesięczny abonament.

Gry mają pochodzić zarówno z niezależnych zewnętrznych studiów, jak i powstawać w oparciu o pomysły i we współpracy z Netfliksem – to sugeruje, że będziemy mogli zagrać w tytuły nawiązujące do filmów i seriali serwisu streamingowego. 

Usługa z grami ma ponoć wystartować już w przyszłym roku.

Pomimo, jak informują wszystkie źródła, że wszystko jest jeszcze płynne. Netflix do końca nie wie, jaka ma być jego usługa – rozważa między innymi to, ja bardzo chce sam włączyć się w produkcję gier i na jakich platformach mają one działać.

To, że prace nad nową usługą z grami trwają potwierdza też Reuters – zdaniem agencji Netflix szuka już ludzi, którzy pokierują całym tym projektem.

W sumie cały pomysł z jednej strony zapowiada się obiecująco. Netflix ma pieniądze i kontakty pozwalające wejść mu w świat gier komputerowych. Jednak z pewnością nie będzie to dla niego łatwy kawałek chleba. Konkurencja jest spora – w tym nie tylko wspomniany już Apple Arcade, ale również np. niedawno uruchomiona Stadia Google. Nie jest pewne, czy dla wszystkich starczy miejsca na globalnym rynku gier.

Foto: Andrés Rodríguez z Pixabay.

Czytaj więcej: Za kilkaset złotych możesz mieć zegarek ze świata Cyberpunk 2077.
Czytaj więcej: [TEST] Idealny gadżet na wakacje? Huawei X Gentle Monster Eyewear II, czyli grające okulary.