Huawei zmienia plany. Chce być bardziej jak Google, a mniej jak Apple

harmonyos

Z notki rozesłanej przez Rena Zhengfei, twórcę Huawei, do jego pracowników wynika, że mocno zmieniają się cele strategiczne firmy. Z istotnego globalnego dostawcy sprzętu, chce stać się ważnym graczem na rynku oprogramowania.

W piśmie Rena Zhengfei padły bardzo ambitne słowa – wezwał on pracowników do tego by odważyli się przewodzić światu w obszarze oprogramowania. 

Skoncentrowanie się na jego rozwoju pozwoli, zdaniem twórcy Huawei, uzyskać większą niezależność i autonomię – szczególnie od nieprzyjaznych działań Amerykanów. To pochodna prostego faktu, że tworzenie aplikacji nie wymaga opierania się na dostawcach komponentów z USA, jak ma to miejsce np. przy produkcji smartfonów.

Huawei, chce zatem między innymi rozwijać system operacyjny HarmonyOS (jego premiera w wersji na smartfony odbędzie się 2 czerwca) i wspieraną przez algorytmy sztucznej inteligencji chmurę obliczeniową Mindspore.

To oczywiste, że nowo zarysowana przez Rena Zhengfei strategia jest odpowiedzią na amerykańskie sankcje nałożone na Huawei w maju 2019 roku. Odcięły one tego jednego z największych producentów smartfonów na świecie od współpracy zarówno z kluczowymi dostawcami elektronicznych podzespołów, jak i oprogramowania z USA. To Huawei bardzo boleśnie odczuł – firma wypadła z czołówki producentów smartfonów, jesienią ubiegłego roku sprzedała też swoją submarkę Honor.

Z wypowiedzi Rena Zhengfei wynika też jeszcze jedna ciekawa rzecz – skoro Huawei chce głównie produkować oprogramowanie, to możliwe, że jego system HarmonyOS będzie instalowany coraz chętniej przez innych chińskich producentów. Możliwe, że przez to rynek szeroko rozumianej elektroniki użytkowej na świecie za kilka lat może wyglądać inaczej. HarmonyOS będziemy też częściej spotykać w Europie – może niekoniecznie w smartfonach, ale w innych urządzeniach z Chin, np. odkurzaczach, telewizorach i routerach.

Foto: Huawei.

Czytaj więcej: [TEST] Idealny gadżet na wakacje? Huawei X Gentle Monster Eyewear II, czyli grające okulary.
Czytaj więcej: To już pewne. Aplikacje Google wracają do smartfonów firmy Honor.

Podziel się artykułem