The Boring Phone (Nudny Telefon) – tak nazywa się przezroczysty telefon z klapką bez internetu, którego w ramach cyfrowego detoksu wyprodukowała firma Human Mobile Devices (HMD) dla Heinekena i amerykańskiej marki modowej Bodega.
The Boring Phone wygląda prawie jak telefon z początków ery – ma tradycyjną klapkę i dwa małe MONOCHROMATYCZNE (!!!) zielone ekraniki. Od swoich poprzedników sprzed lat z wyglądu różni się głównie w tym, że jest przezroczysty – efektowne to i na pewno przyciąga uwagę.
Wspomniane ekraniki mają przekątne 2,8 cala (wewnątrzny) i 1,77 cala (zewnętrzny). W zasadzie nadają się wyłącznie do tego by wyświetlać tekst sms-ów i numer telefonu wybierany z klawiatury. I to tutaj w zupełności wystarczy, bo telefon nie ma żadnego modemu, a więc i przeglądarki internetowej oraz aplikacji do obsługi mediów społecznościowych. Służy wyłącznie do rozmów i sms-ów. Rozmów – dodajmy – które można długo prowadzić, nawet 20 godzin na jednym naładowaniu.
Aha… The Boring Phone ma jeszcze wbudowane Radio FM i aparat z matrycą 0,3 Mpix. Po co ten ostatni to nie bardzo wiadomo, ale jest.
The Boring Phone – komórka bez netu i spotkania są ciekawsze
Całość to coś więcej niż prosty telefon w stylu komórek dla starszych osób. Heineken i Bodega wprowadzają na rynek „The Boring Phone”, by „pomóc ludziom wrócić do korzeni i pokazać, że ich życie towarzyskie może być ciekawsze, gdy przestaną tak często zerkać w ekran.” Bo to, że tu problem faktycznie jest, wynika z badania zleconego przez Heinekena w Wielkiej Brytanii i w USA.
Aż 90 proc. Zillenialsów (osób z pokolenia Z i Millienialsów) przyznało się do zerkania na smartfon w trakcie spotkań z przyjaciółmi i rodziną. Średnio aż siedmiokrotnie w trakcie takiego wieczoru sprawdzają wiadomości lub media społecznościowe. Największymi rozpraszaczami są właśnie te ostatnie (62 proc. wskazań), na drugim miejscu służbowy e-mail (36 proc.), a kolejne 30 proc. ankietowanych zdradza, że ukradkiem gra na telefonie zamiast angażować się w rozmowę.
Z tego samego badania dowiadujemy, że Zillenialsi widzą, że to „lekka” przesada. Ponad jedna trzecia (37 proc.) badanych przyznaje, że zerka na telefon częściej niż powinna. Pięć procent mniej deklaruje, że zamierza wyłączać telefon na czas wyjść ze znajomymi i rodziną, a 22 proc. respondentów przyznaje, że już to robi lub zostawia telefon w domu. Jakby tego było mało – o podobnych, wydawałoby się drastycznych, krokach myśli aż 38 proc. osób. The Boring Phone jest dla nich.
Wszystkim przydałby się cyfrowy detoks. Dlatego cieszę się, że według naszych badań, potrzeba odstawienia na bok smartfonów i wirtualnego świata jest wśród pokolenia Z i Milenialsów tak duża – mówi Nabil Nasser, globalny szef Heinekena. – Kiedy rozmawialiśmy z nimi na temat korzystania ze smartfonów, szybko zrozumieliśmy, że wielu z nich czuje, że urządzenia źle wpływają na jakość spotkań towarzyskich, że niepotrzebnie ich rozpraszają. Jednocześnie nasi rozmówcy przyznają, że nie chcą się całkowicie odcinać od smartfonów – opowiada.
Dlatego, jego zdaniem, Heineken chce wspierać ideę prawdziwej więzi i pomagać ludziom przeżywać spotkania na sto procent. – Tworząc The Boring Phone wróciliśmy do korzeni, ograniczając technologię, chcąc pomóc ludziom spędzić czas przy piwie, bez rozpraszania ciągłym brzęczeniem i powiadomieniami – podsumowuje Nabil Nasser.
The Boring Phone – rozdawany na imprezach, a potem co?
Heineken i Bodega zaprezentują The Boring Phone podczas Milan Design Week w czwartek 18 kwietnia. Później urządzenia zostaną rozdane imprezowiczom na całym świecie, by „mogli się odłączyć od sieci i w pełni cieszyć czasem spędzonym z przyjaciółmi, rodziną i bliskimi”. No i trochę zaszaleć nocą.
To oznacza, że Boring Phone finalnie może nie trafić do normalnej sprzedaży. Ale Heineken pociesza nas, że nic straconego. – Dedykowana aplikacja, która zmieni smartfony w „nudne” zostanie uruchomiona w czerwcu – pociesza nas producent piwa.
Foto: Heineken/Bodega.