Wyjątkowy Ford Mustang Mach-E 1400 – ma aż siedem silników elektrycznych

Mustang Mach-E 1400

Ford i współpracująca z nim firma tuningowa RTR Vehicles zbudowały niezwykły samochód. Ford Mustang Mach-E ma aż siedem silników elektrycznych i wkrótce zadebiutuje w wyścigach NASCAR.

Ford Mustang Mach-E 1400 to prototyp wyprodukowany na razie tylko w jednym egzemplarzu. Samochód ma w koncepcji Forda pokazywać, jak wiele napęd elektryczny może zaoferować wielbicielom motosportu. To już drugi pojazd tego typu po pokazanym w kwietniu modelu Ford Mustang Cobra Jet 1400, którego zbudowano z myślą o startowaniu w wyścigach na 1/4 mili.

Ford Mustang Mach-E 1400 jest samochodem bardziej uniwersalnym – sprawdzi się zarówno w driftingu, jak i na torze w trakcie wyścigu organizowanego przez NASCAR.

W tym celu auto ma absolutnie niezwykły napęd. Wykorzystano w nim aż siedem silników elektrycznych o łącznej mocy 1400 KM. Trzy z nich napędzają przednią oś, cztery tylną. 

Łączy je zaawansowany technologicznie dyferencjał, który pozwala bardzo szybko i skutecznie wyłączyć w dowolnej chwili napęd na jedną z osi – to niezwykle ważna funkcja w driftingu.

All-Electric Mustang Mach-E 1400 Prototype

Ford ujawnił ponadto, że w samochodzie zainstalowano baterię o pojemności 56,8 kWh z niklowo-manganowo-kobaltowymi ogniwami, która jest w stanie dostarczać w krótkim czasie ogromnych porcji energii.

Fordem Mustang Mach-E 1400  ponoć jeździ się absolutnie bajkowo. – Znalezienie się za kierownicą tego samochodu całkowicie zmieniło moje spojrzenie na to, czym jest moc i moment obrotowy. To doświadczenie, którego bardzo trudno z czymś porównać, może jedynie z wrażeniami z magnetycznego roller coastera – uważa Vaughn Gittin Jr., założyciel RTR Vehicles i zarazem kierowca wyścigowy.

Przesadza? Możliwe, ale filmik z jego testów robi wrażenie – zresztą popatrzcie sami.

Foto: Ford.

Czytaj więcej: Suzuki Across Plug-In Hybrid – pierwszy SUV z gniazdkiem zbudowany wspólnie przez Suzuki i Toyotę.
Czytaj więcej: Elektryczny pick-up Rivian R1T w ekstremalnym teście pustynnym. Film robi wrażenie.

Podziel się artykułem