W krajach eurolandu rozpoczyna się sprzedaż Vespy Elettrica – pierwszego skutera znanej włoskiej marki napędzanego silnikiem elektrycznym. Cena jak za dwa małe skutery Vespy z tradycyjnym napędem.
Elettrica jest śliczna. Od razu widać, że nowy skuter to Vespa. Przypomina doskonale znane pojazdy z rodziny Primavera. Są oczywiście przy tym od razu widoczne różnice – to błękitne wykończenia sugerujące, że mamy do czynienia z napędem elektrycznym. To również dość duży, nowoczesny wyświetlacz zainstalowany na kierownicy i informujące o parametrach pracy skutera.
Nowy pojazd napędza silnik elektryczny o mocy stałej 2,7 KM (2 kW) i szczytowej 5,4 KM. Odpowiada to mniej więcej parametrom silników spalinowych o pojemności 50 cm sześciennych, ale tutaj będzie jednak lepiej – 200 Nm momentu obrotowego dostępne w silniku elektrycznym cały czas będzie czynić jazdę Vespą Elettrica po mieście bardzo przyjemną.
Choć oczywiście nie za szybką. Producent nie podaje informacji o prędkości maksymalnej pojazdu, ta jednak zapewne będzie oscylowała w okolicach 50 km na godzinę.
Skuter wyposażono w baterię o pojemności 4,2 kWh – to ma wystarczyć na przejechanie 100 kilometrów na jednym ładowaniu, które ze zwykłego gniazdka sieciowego trwa 4 godziny.
Piaggio, producent skuterów Vespa, twierdzi, że bateria wytrzyma tysiąc cykli ładowania i rozładowania, co w praktyce przekłada się na przebieg w okolicach 50-70 tys. km. To z kolei oznacza, że akumulator będzie do wymiany po około 10 latach typowej miejskiej eksploatacji.
No i dotarliśmy do najbardziej ponurego newsa związanego z Vespą Elettrica. Skuter jest drogi. Włosi chcą za niego 6390 euro, a więc jakieś 27,5 tys. zł. To bardzo dużo. W tej cenie można kupić np. dwie nowe spalinowe vespy z silnikiem 50 cm sześciennych.
Ból zakupu może złagodzić jednak dość atrakcyjny plan finansowy – mówimy na razie wyłącznie o ofercie w strefie euro, na inne rynki skuter ma być stopniowo wprowadzony. Dilerzy Vespy proponują raty miesięczne po 99 euro. Do tego przy zakupie ratalnym otrzymujemy między innymi trzyletni bezpłatny serwis (lub do przebiegu 10 tys. km).
Foto: Piaggio.
Czytaj więcej: Nowe normy emisji zanieczyszczeń wywróciły sprzedaż Audi w Europie. Potężny spadek sprzedaży.
Czytaj więcej: Czas na nową konsolę Playstation 5? Szef Sony sugeruje, że prace nad następcą PS4 już trwają.
Jest jeszcze drugi elektryczny skuter made in Italy – Askoll – oraz hiszpański – Torrot. Obydwa zdecydowanie tańsze, mimo że jakościowo dorównują Piaggio, no i osiągają chociaż te 70 km/h, nieosiągalne dla Vespy?
Ja się właśnie nie mogłam doczekać na elektryczną wersję Vespy i kupiłam (też włoski) skuter Askoll eS2. Zasięg 60-70 km (w Krakowie) w zupełności mi wystarcza. Ładuję go co 2-3 dni – na noc po prostu podłączam go do gniazdka w garażu. Przez 3 miesiące przejechałam nim już 1100 km i mogę powiedzieć, że to był świetny zakup 🙂 Aha, no i wszyscy się za mną cały czas oglądają!!!