BZ WBK wprowadza w Polsce usługę pozwalającą przelać pieniądze na drugi koniec świata w czasie zbliżonym do rzeczywistego. Wbrew pozorom nie jest to narzędzie, które ucieszy głównie szpiegów i szefów karteli narkotykowych.
W Polsce i w Europie z bardzo szybkimi lub realizowanymi w ciągu kilku godzin przelewami nie ma problemu. Oferują je wszystkie banki i nie są to drogie rozwiązania. Problem pojawia się, kiedy chcemy przelać pieniądze na inny kontynent i – jeszcze gorzej – do miejsca znajdującego się w innej strefie czasowej. Wtedy taka płatność może wydłużyć się nawet do kilku dni, co znacząco może utrudnić prowadzenie biznesu zarówno międzynarodowym korporacjom, jak i wielu polskim mniejszym firmom zajmujących się handlem zagranicznym.
Bez bardzo szybkich przelewów trudniej jest np. gdzieś daleko od Polski wpłacić kwotę niezbędną do rozpoczęcia realizacji zamówienia przez zagranicznego kontrahenta lub pozwalającą rywalizować w przetargu lub aukcji.
– Czas to pieniądz i świat biznesu doświadcza tego w coraz większym stopniu, wraz ze wzrostem handlu międzynarodowego i przepływów w ramach zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Niektórzy kontrahenci nie wyślą towaru póki nie otrzymają płatności, a polska firma może potrzebować tego towaru tu i teraz, aby zrealizować duże zamówienia. Różnica kilku dni może oznaczać różnicę kilku milionów w przychodach – mówi Juan de Porras, wiceprezes zarządu BZ WBK.
Biznes zdecydowanie więc potrzebuje szybkich przelewów międzynarodowych i takie właśnie wprowadza do Polski BZ WBK w nowym standardzie SWIFT global payments innovation (SWIFT gpi).
W nowym flagowym smartfonie Sony nie będzie podwójnego aparatu. Japończycy mają lepszy pomysł
SWIFT gpi – szybciej i taniej
Nowy standard płatności zadebiutował z początkiem 2017 roku. Z podsumowania, które opublikowano pod koniec czerwca wynika, że już 25 proc. przelewów międzynarodowych to przelewy SWIFT gpi. Codziennie ich wartość przekracza już 100 mld dol.
Ponad połowa przelewów w nowym standardzie jest realizowana w czasie krótszym niż pół godziny, a są też takie, które do celu docierają po kilku sekundach.
W SWIFT gpi uczestniczy już ponad 160 globalnych banków, z których każdy zdefiniował, dla jakich walut obsługuje transakcje w ramach standardu, w jakich godzinach i z jakimi innymi bankami obecnymi w SWIFT gpi, będzie współpracować. W ten sposób powstają tzw. korytarze płatności SWIFT gpi, czyli najszybsze możliwe ścieżki realizacji przelewów zagranicznych.
BZ WBK jest w gronie banków używających nowego standardu pierwszym, który oferuje całościową obsługę przelewów zagranicznych w polskiej walucie. – W Banku Zachodnim WBK SWIFT gpi jest dostępny dla 16 walut i stopniowo zwiększamy liczbę walut dla płatności realizowanych w tym formacie – dodaje Jarosław Loba z Departamentu Globalnej Bankowości Transakcyjnej w Banku Zachodnim WBK.
Francuzi kupili Opla i dokonali cudu. Niemiecka marka ma pierwszy zysk od niemal 20 lat
SWIFT gpi – gdzie są moje pieniądze?
Nowy standard daje możliwość śledzenia drogi, jaką pokonuje przelew zagraniczny klienta aż do banku jego kontrahenta. BZ WBK ma też wgląd do informacji o pobranych przez tzw. banki korespondenckie opłatach bankowych i zastosowanych kursach walutowych.
Na razie te informacje są udzielane klientom na ich prośbę, ale najprawdopodobniej już za kilka miesięcy zaczną być dostępne bezpośrednio w bankowości elektronicznej BZ WBK.
Bank nie podaje cen przelewów, ale wiadomo, że SWIFT gpi jest tańszy od wcześniejszych rozwiązań – z dostępnych statystyk wynika, że o około połowę.
Czytaj więcej: Prestiżowa wpadka Apple’a. Najnowszy MacBook Pro 2018 zwalnia, kiedy się nagrzeje. Apple przeprasza i oferuje poprawkę.
Czytaj więcej: Fani gier i serialu The Expanse potrzebowali godzinę, by na Kickstarterze zrzucić się na nową grę RPG.