Amerykanie nakładają nowe sankcje na Rosję. Na liście znani oligarchowie, przyjaciele Putina

Biały Dom

W piątek Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na 12 rosyjskich firm i 24 Rosjan. Wśród nich jest siedmiu oligarchów blisko współpracujących z Putinem.

Nowe sankcje to kara za „złośliwą aktywność” wymierzoną w interesy USA, w tym próbę wpłynięcia na wynik wyborów prezydenckich w 2016 roku.

Zamrożone mają być aktywa 17 wysokich rosyjskich urzędników oraz siedmiu oligarchów i 12 firm, które do nich należą lub które są przez nich kontrolowane. Amerykanom nie będzie też wolno robić z nimi jakichkolwiek interesów.

Wśród dotkniętych sankcjami znalazł się np. Oleg Dieripaska, bliski współpracownik Putina, potentat aluminiowy. Pośrednio przez spółkę En+ ma 48 proc. akcji spółki Rusal – jednego z największych producentów aluminium na świecie, którego aktywa znajdują się zarówno w Rosji, jak i poza nią. Forbes wycenia majątek Dieripaski na 6,7 mld dol. – to wg amerykańskiego magazynu 19. najbogatszy Rosjanin. Ponad 10 proc. aluminium produkowanego przez Rusal jest sprzedawanych do USA.

Na liście jest też Wiktor Wekselberg, główny właściciel holdingu Renowa, który chętnie inwestuje w spółki naftowe, produkujące aluminium i telekomunikacyjne. Ma też udziały w kilku szwajcarskich firmach parających się miedzy innymi produkcją precyzyjnych części stosowanych w przemyśle. Forbes wycenia jego majątek na 14,4 mld dol. – to dziewiąty najbogatszy Rosjanin.

Sankcje nałożono też między innymi na Kiryła Szamałowa, jednego z najmłodszych rosyjskich oligarchów i byłego zięcia Putina.

Wojna handlowa? Jeszcze jej nie ma. Na razie to „tylko” ryzykowna gra Trumpa

Nowe sankcje to trzecia duża akcja od połowy marca

Nowe sankcje Amerykanie nałożyli na rosyjskich oligarchów po tym, jak w połowie marca wykonali podobny krok wobec 19 osób i 5 rosyjskich instytucji – o tamtych sankcjach mówiono, że są bardzo ostrożne. Te najnowsze – ogłoszone w piątek – gospodarka Rosji nie odczuje specjalnie, ale ich symboliczna wymowa jest bardzo silna. Amerykanie uderzają tym razem w bliskich współpracowników i przyjaciół Putina.

Nowe sankcje pojawiają się też chwilę po tym, jak Biały Dom wydalił z kraju 60 dyplomatów Rosji w reakcji na próbę otrucia przez Kreml na terenie Wielkiej Brytanii byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala i jego córki Julii.

Foto: Pixabay.

Czytaj więcej: Prairie Mining skarży Ministerstwo Środowiska. Spór o duże złoża węgla na Lubelszczyźnie.
Czytaj więcej: Zaskakująca prawda. BMW i Mercedes stracą więcej na wprowadzeniu chińskich ceł na produkty z USA niż amerykańskie koncerny motoryzacyjne.

Podziel się artykułem