Volkswagen chwali się, że przyjął już 20 tys. zamówień na swojego elektrycznego „ogórka”. Sporo, biorąc pod uwagę, że samochód nie wjechał jeszcze do salonów i sporo kosztuje.
VW rozpoczął produkcję ID. Buzz w Hanowerze w Niemczech na początku czerwca. Do końca roku linię produkcyjną opuścić ma 15 tys. elektrycznych vanów odwołujących się do kultowego modelu T1 wytwarzanego w latach 1950-1975 w Niemczech i w Brazylii.
Żadna z osób planujących zakup elektrycznego „ogórka” nie jeździła jeszcze nim. Pierwsze ID. Buzz mają wjechać do salonów dopiero pod koniec roku.
Na razie kierowcy złożyli zamówienia na 20 tys. ID. Buzz. Dużo, biorąc pod uwagę, że na razie dostępny jest w zasadzie tylko jeden wariant auta i do tego kosztuje on dużo – w Polsce np. jego ceny zaczynają się od 268 tys. zł.
Docelowo niemiecki koncern chce produkować nawet 130 tys. ID. Buzz rocznie. Wierzy też, że pojawienie się auta w salonach zwiększy popyt na niego.
Foto: VW.
Czytaj więcej: Już co 10 nowy samochód na świecie jest elektrykiem.
Czytaj więcej: Autopilot w Tesli znowu drożeje. O niecałe 15 tys. zł.