Kilka tysięcy terminali Starlink działa już na Ukrainie

starlink antena

Ukraińcy z pomocą Elona Muska walczą również z powodzeniem z bandyckimi atakami Rosjan na infrastrukturę dostarczającą internet.

Dostęp do internetu w trakcie wojny na Ukrainie jest niezwykle ważny. Globalna sieć jest wykorzystywania do przeróżnej komunikacji pomiędzy obywatelami Ukrainy i jej władzami. Korzysta z niego armia, korzystając aktywiści i dziennikarze, korzystają również specjaliści próbujący osłabić morale rosyjskich żołnierzy. Internet jest też często jedynym źródłem informacji z potwierdzonych źródeł w sytuacji, gdy nie działa np. ukraińska telewizja z powodu rosyjskich ataków na jej stacje nadawcze.

Kreml to wie i dlatego atakuje również internetową infrastrukturę. Ukraińcy technicy naprawiają ją wszędzie tam, gdzie to jest możliwe, ale czasem dostęp do sieci jest tracony na niektórych obszarach. Pomóc w takiej sytuacji może internet rozsiewany z kosmosu, a więc w praktyce sieć Starlink budowana przez SpaceX Elona Muska.

Już na początku wojny o terminale Starlink dla Ukrainy poprosił Mychajło Fedorow, wicepremier oraz minister transformacji cyfrowej. Poprosił samego Elona Muska na Twitterze. Ten odpowiedział, że będą… I faktycznie szybko ruszyły ich dostawy na Ukrainę.

Teraz – jak mówi sam Fedorow – działa ich już o naszego sąsiada co najmniej kilka tysięcy. Nowe przychodzą każdego dnia – dodajmy, że ich partię ostatnio zakupił dla Ukrainy również nasz PKN Orlen. 

I robią tam dobrą robotę. Jakość połączeń ponoć, którą oferuje Starlink jest znakomita.

Rosjanie ponoć nie są w stanie skutecznie zakłócać pracy sieci Elona Muska – w tym terminali na Ukrainie. Nie jest też pewne, czy są w stanie stworzyć szybko narzędzie pozwalające je wykrywać. Na wszelki wypadek Musk zaleca lekko zamaskować antenę Starlinka.

Foto: Starlink.

Czytaj więcej: STARStreak – jak działa broń, którą Brytyjczycy chcą dać Ukraińcom?
Czytaj więcej: Trudno wykrywalny dron Punisher z powodzeniem atakuje Rosjan.

Podziel się artykułem