STARStreak – jak działa broń, którą Brytyjczycy chcą dać Ukraińcom?

starstreak

W Wielkiej Brytanii narodził się pomysł, by dostarczyć Ukrainie przenośny przeciwlotniczy zestaw rakietowy STARStreak. To faktycznie może być cenne uzupełnienie ukraińskiej obrony przeciwlotniczej.

O tym, że rakiety STARStreak mogą trafić wkrótce na Ukrainę, mówił w środę Ben Wallace, brytyjski minister obrony. Pomysł ponoć jest już na etapie realizacji. Jeżeli faktycznie ta broń dotrze za naszą wschodnią granicę, to może ona znacząco wspomóc walczące z rosyjskim agresorem wojska ukraińskie.

STARStreak wyraźni różni się od dostarczonych już na Ukrainę przenośnych zestawów rakietowych w rodzaju naszego Pioruna – ponoć doskonale się tam sprawdzającego – lub amerykańskiego Stingera. Ma swoje zalety i wady.

Po pierwsze, STARStreak korzysta z naprowadzania laserowego, a nie termicznego jak Piorun. W praktyce oznacza, to operator systemu musi oświetlać laserem cel w trakcie lotu pocisku. To komplikuje nieco obsługę broni, ale też powoduje, że jest ona mniej podatna na zakłócenia – wyrzucane przez samoloty i helikoptery wroga flary termiczne.

Po drugie, w pocisku STARStreak są trzy podpociski – takie rozwiązanie podnosi szansę na trafienie. To jednak musi być bezpośrednie – rakiety STARStreak nie mają zapalnika zbliżeniowego, a więc nie wybuchną obok celu, tylko muszą go trafić bezpośrednio.

Thales, producent STARStreaków, twierdzi, że są one najszybszym dostępnym przeciwlotniczym przenośnym systemem rakietowym. Pocisk porusza się tu z prędkością nawet ponad 3,5 Ma, podczas gdy np. w wypadku naszego Pioruna jest to maksymalnie nieco ponad 2 Ma. To powoduje, że STARStreak może się szczególnie przydać do zwalczania rosyjskich samolotów lub tych obiektów wroga, które już przeleciały nad operatorem tej broni.

Foto: Thales.

Czytaj więcej: Trudno wykrywalny dron Punisher z powodzeniem atakuje Rosjan.
Czytaj więcej: Microsoft, Google i Spotify – jak cyfrowy świat walczy z Rosją.

Podziel się artykułem