Szwedzki koncern poinformował w poniedziałek, że kończy druk katalogu. Nowego już nie będzie – na osłodę jedynie pamiątkowa książka jesienią przyszłego roku.
Katalog IKEI przez lata był dla wielu – na pewnym etapie ich życia – jedną z najbardziej przyjemnych i inspirujących książek. Niech rzuci kamieniem ten, kto choć raz z zainteresowaniem nie oglądał zamieszczonych w nim zdjęć i nie szukał w nim aspiracji do swojego mieszkania.
Pierwszy raz katalog IKEI pojawił się w 1951 roku. Był tylko po szwedzku, miał 68 stron, wydrukowano go zaledwie w 285 tys. kopii i dystrybuowano był tylko w południowej Szwecji.
W 2016 roku katalog IKEI był największy – wtedy wydrukowano 200 mln jego kopii, w 69 wersjach, 32 językach i więcej niż na 50 rynkach. BBC twierdzi, że żadna inna książka nie może pochwalić się takimi wynikami w ujęciu rocznym – to lepsza „sprzedaż” od tej, którą ma Biblia lub Koran.
Ale koniec z tym. Świat się zmienia, zmienia się też IKEA. Szwedzi zapowiedzieli właśnie, że kolejnych katalogów już nie będzie.
– Konsumpcja mediów i zachowania klientów uległy zmianie. IKEA już teraz zwiększa inwestycje w cyfrowe rozwiązania, podczas gdy wolumen i zainteresowanie katalogiem spadły – komentuje decyzję o rezygnacji z kultowej „książki” Konrad Grüss, dyrektor zarządzający, Inter IKEA Systems B.V.
Na dowód tego, jak bardzo cyfrowo-internetowa jest już IKEA, podano informacje, że jej sprzedaż online w ubiegłym roku powiększyła się o 45 proc., a jej globalny serwis ikea.com zanotował przy tym ponad 4 mld. wizyt.
Szwedzki producent mebli chce jednak w pewien sposób upamiętnić lubiany przez wielu katalog. Sieć zapowiada, że jesienią przyszłego roku w jej salonach pojawi się książka z pomysłami dotyczącymi aranżacji wnętrz. Jaka dokładnie – tego nie wyjaśniono. Ale na pewno nie będzie to już bezpłatny katalog dla każdego, kto mieszka w pobliżu salonu IKEI.
Foto: IKEA.
Czytaj więcej: Limuzyn już prawie nikt nie chce. VW skasuje zwykłego Passata.
Czytaj więcej: IKEA ma pomysł, jak zmienić kolor głośników Symfonisk. Wystarczy dokupić odpowiedni front lub ubranko na lampę.