Pod Braintree, kilkadziesiąt kilometrów na północny-wschód od Londynu, spółka Gridserve uruchomiła imponującą stację wyłącznie dla samochodów elektrycznych.
Parking, sklep, kawiarnia i fajny budynek – jest prawie jak na każdej innej dużej stacji benzynowej. Tylko nie ma benzyny, ani ropy. Zamiast tego 36 ładowarek pod dachem pokrytych panelami slonecznymi. Tak w największym skrócie wygląda nowa stacja dla podróżnych, jaką spółka Gridserve uruchomiła w Braintree.
Wrażenie robi tu między innymi moc ładowarek – wszystkie szybkie o mocy 350 kW. To pozwala uzupełnić energię w samochodzie elektrycznym w 20 minut, tak by pokonał ponad 320 km. O ile oczywiście akceptuje ładowanie z maksymalną mocą.
A będzie jeszcze szybciej – Gridserve będzie modernizował stację wraz z rozwojem technologii ładowania.
Ile kosztuje 1 kWh energii? Od 0,24 funta, co w praktyce – jak twierdzi producent – pozwoli naładować baterię w samochodzie w zakresie od 20 do 80 proc. za mniej niż 10 funtów i jest to najniższa cena na Wyspach teraz na stacjach dysponujących bardzo szybkimi ładowarkami.
Ta stacja to żaden eksperyment. Bardziej pilotaż. Jest jedną ze 100, którą Gridserve chce zbudować w Wielkiej Brytanii w ciągu najbliższych pięciu lat. Doskonale to wpisuje się w zamierzenia brytyjskiego rządu – ten mocno stawia na elektromobilność i ekologię. Po 2030 roku w Anglii nie będą już sprzedawane spalinowe samochody.
Foto: Gridserve.
Czytaj więcej: Tesla Semi na jednym naładowaniu przejedzie nawet tysiąc kilometrów.
Czytaj więcej: Zielone światło dla największej farmy wiatrowej świata.