Jeszcze całkiem niedawno rozpoczęcie przygody z inteligentnym domem było sporym wyzwaniem – zarówno ze względu na cenę jego elementów, jak i ich skomplikowaną konfigurację. To już przeszłość – teraz są już rozwiązania Smart Home, które nie szokują ceną i są łatwe w konfiguracji.
Zacznijmy od dwóch podstawowych pytań. Pierwsze, czy można dzisiaj zbudować użyteczny system inteligentnego domu lub mieszkania bez konieczności rycia w ścianach i rozprowadzania jakichkolwiek dodatkowych kabli? Tak – bez najmniejszych problemów.
I drugie pytanie: czy budowa i rozbudowa takiego systemu jest trudna? Nie – łatwiejsza od konfiguracji routera do Neostrady, niemal każdy może ją przeprowadzić.
Odpowiedzi na powyższe pytania to zarazem podstawowe wnioski, jakie wyciągnęliśmy po dość długiej zabawie trzema elementami systemu inteligentnego domu produkowanymi przez TP-Link.
Testowaliśmy żarówkę LED Smart Kasa ze zmiennym kolorem KL130, obrotową kamerę Wi-Fi do monitoringu domowego Tapo C200 i Mini Smart Plug Wi-Fi Tapo P100, czyli bardziej po polsku inteligentne gniazdko i uważamy, że taki sprzęt idealnie nadaje się do tego, by od niego – w różnych zestawach – rozpocząć budowę własnego inteligentnego domu lub mieszkania.
Żarówka KL130, czyli kolor jaki chcemy
KL130 to inteligentna żarówka ze zmiennymi światłem – ustawiamy w niej niemal dowolny kolor i poziom jasności – o maksymalnej mocy 800 lm (odpowiednik klasycznej żarówki 60 W) i ze standardowym dużym gwintem E27. Wkręcimy ją zatem do zwyklej lampy pod sufitem lub np. do lampki przy łóżku lub stojącej obok telewizora.
To żarówka inteligentna, co w praktyce oznacza to, że przez Wi-Fi i nasz router Wi-Fi w domu komunikuje się z aplikacją w naszej komórce, co pozwala zarówno gasić i zapalać ją zdalnie ze smartfonu, jak i korzystając z niego, precyzyjnie ustawiać parametry jej pracy, w tym kolor oświetlenia i czas pracy.
Aplikacja Kasa Smart jest bardzo łatwa i przyjemna w użyciu – ustawianie np. koloru oświetlenia przypomina radosną dziecięcą zabawę fajnym technicznym gadżetem.
Co ważne dodatkowo, pozwala ona na obsługę wielu żarówek KL130 i możną ją połączyć z Asystentem Google. Gdy tak zrobimy, będziemy mogli głosem włączać i wyłączać oświetlenie w domu.
Gniazdko Tapo P100 – najpierw kawa, potem do pracy
Tapo P100 to z kolei inteligentne gniazdko, które wkładamy w zwykłe gniazdko w ścianie – jest przy tym nieduże, więc jak je włożymy, to nie powinniśmy mieć problemu z wykorzystaniem sąsiedniego miejsca na wtyk.
Ono, podobnie jak żarówka, komunikuje się przez Wi-Fi ze specjalną aplikacją Tapo. Ta pozwala dowolnie sterować jego pracą, co oznacza, że w każdej chili ze smartfonu włączymy lub wyłączymy dowolny sprzęt podłączony do gniazdka o mocy nie większej niż 2300 W – a więc może to być np. mały grzejnik, lampa, ekspres do kawy lub filtr i ogrzewanie w akwarium.
W aplikacji Tapo możemy też tworzyć stałe harmonogramy pracy gniazdka. Tam również znajdziemy raporty o zużyciu energii urządzenia, które podłączyliśmy do Tapo P100.
Oczywiście gniazdko, podobnie jak żarówka, może być za pomocą Asystenta Google sterowane głosem. Budzimy się więc np., rano, mówimy kilka słów i zanim dojdziemy do kuchni czeka tam już na nas np. kawa lub wrzątek na herbatę, bo Tapo P100 włączyło wcześniej ekspres lub czajnik.
Kamera C200 dopilnuje domu i sprawdzi co w pokoju dziecięcym
Obrotowa kamera Wi-Fi do monitoringu domowego Tapo C200 to natomiast idealne narzędzie do monitorowania naszego domu lub mieszkania. Komunikuje się z nami poprzez Wi-Fi i aplikację Tapo oraz ma wbudowany dodatkowo mikrofon, głośnik oraz czujnik ruchu.
Przez to, kiedy tylko kamera wykryje ruch, natychmiast nas o tym powiadamia. Może też na żywo przesyłać obraz z naszego domu. My możemy przez kamerę porozmawiać – to z kolei dodatkowo może się przydać, kiedy kamerę wykorzystany w roli niani dla dziecka lub psa.
Kamera może też uruchomić syrenę, co z kolei może wystraszyć intruza.
Ponadto obraz rejestrowany przez kamerę może być albo do nas przekazywany na żywo, albo zapisywany na karcie pamięci do 128 GB, którą możemy do niej włożyć – nie jest ona częścią zestawu.
Obraz z Tapo C200 jest w rozdzielczości 1080P i sporo na nim widać również nocą – czułość kamery jest wysoka.
Konfiguracja jest naprawdę łatwa
Konfiguracja i uruchomienie tych wszystkich urządzeń jest naprawdę łatwe. Sprowadza się do wybrania miejsca ich pracy, ściągnięcia odpowiedniej aplikacji i kilku minut zabawy.
W wypadku kamery możliwe jest, że dodatkowo będziemy chcieli ją przykręcić do sufitu lub ściany – wtedy bez wiertarki raczej się nie uda. TP-Link do zestawu dodał odpowiednie śrubki.
Wszystkie przetestowane przez nas urządzenia TP-Link z zakresu inteligentnego domu, jak już wiemy, korzystają z naszego domowego routera Wi-Fi. To wielka zaleta względem takich systemów inteligentnego domu, które potrzebują specjalnej centralki będącej mózgiem całego rozwiązania. Dodawania kolejnych urządzeń ponadto do naszego inteligentnego domu też jest bardzo proste.
O jednym jednak warto pamiętać. By nasze rozwiązanie oparte na urządzeniach TP-Link działało dobrze i stabilnie, nasz router Wi-Fi też powinien być OK, musi sobie radzić z obsługą wielu podłączonych do niego urządzeń. Lepiej więc tutaj nieco zainwestować i raczej nie korzystać z najtańszego tutaj rozwiązania – najtańsze routery nie lubią pracy z wieloma urządzeniami.
Ceny – żarówka mogłaby być tańsza
Za kamerę Tapo C200 zapłacić trzeba około 150 zł. To doskonała cena za urządzenie o takich możliwościach i jeszcze bardzo dobrze wykonane.
Więcej niż przyzwoita jest też cena gniazda – około 50 zł. To w porządku, zwłaszcza, że w domu może nam takich gniazdek przydać się zwykle maksymalnie kilka.
Żarówka natomiast KL130 mogłaby być nieco tańsza – kosztuje tylko o około 20 zł mniej od kamery. 130 zł to dość sporo, zwłaszcza, że dobrze jest mieć więcej takich żarówek w domu, na pewno nie jedną.
Jednak w sumie i tak za kilkaset złotych, korzystając z rozwiązań TP-Link, w zasadzie każdy może zbudować użyteczny i komfortowy system inteligentnego domu.
Foto: Helena Kaczmarczyk.
Czytaj więcej: [TEST] Jaki router do Neostrady? Archer VR400 zmienił wszystko.
Czytaj więcej: TP-Link CPE710 – kierunkowa antena Wi-FI. Dobre rozwiązanie na wakacje lub pod miasto.