Kiedy będzie szczepionka na koronawirusa? Dwóch największych producentów szczepionek podpisało ważne porozumienie

szczepionka

Dwa gigantyczne koncerny farmaceutyczne Sanofi i GSK podpisały porozumienie o współpracy przy opracowaniu szczepionki na koronawirusa. Ma być gotowa… do końca przyszłego roku.

Na pierwszy rzut oka jest pięknie. Wg ostatnich informacji WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) sprzed kilku dni na świecie pracuje się teraz nad 70 szczepionkami na koronawirusa. To wyraźnie więcej niż 20 marca – wtedy pracowano nad 44 szczepionkami.

Niestety, duża liczba tych prac nie oznacza, że świat już za chwilę będzie mógł cieszyć się ze szczepionki na Covid-19.

Z 70 badań, o których mówi WHO, tylko trzy są na etapie testów klinicznych. Pozostałe są w fazie przedklinicznych badań laboratoryjnych.

Z trzech, które są już testowane na ludziach, najbardziej zaawansowane prace prowadzi chińska spółka biotechnologiczna CanSino Biological we współpracy z Pekińskim Instytutem Biotechnologii – tutaj testy przeszły już do drugiej fazy.

W pierwszej fazie testów klinicznych znajdują się natomiast szczepionki opracowane przez amerykańskie spółki Moderna i Inovio Pharmacauticals. 

W praktyce to wszystko – zdaniem ekspertów z WHO i między innymi prof. Klausa Cichutka, szefa niemieckiego Instytutu Paula Ehrlicha będącego agendą rządu federalnego i zajmującego się pracami nad szczepionkami – oznacza, że szczepionka będzie gotowa nie szybciej niż za 12-18 miesięcy.

O takim horyzoncie czasowym mówi też porozumienie pomiędzy Sanofi i GSK. Giganci, którzy mają wszystko – wybitnych uczonych, laboratoria, pieniądze i niezbędne tutaj know-how – zakładają, że szczepionkę uda im się wprowadzić na rynek najpóźniej do końca przyszłego roku. W drugiej połowie tego roku mają rozpocząć się jej testy kliniczne.

Późno, a to dopiero masowe szczepienie może definitywnie zakończyć ponurą przygodę z pandemią Covid-19.

Do czasu wynalezienia szczepionki świat będzie skazany z jednej strony na stosowanie u osób z poważnymi objawami choroby różnych, również dopiero rozwijanych leków przeciwwirusowych lub redukujących ryzyko tzw. burzy cytokin, która może doprowadzić do zgonu w Covid-19. A z drugiej na dalsze sięganie w różnej formie i skali po działania przeciwepidemiczne w rodzaju znanych nam ograniczeń w, transporcie, zakazów zgromadzeń i związanej z tym blokadę części biznesu.

Podsumowując, zwalczanie pandemii koronawirusa zajmie długie miesiące…

Foto: Gerd Altmann z Pixabay.

Czytaj więcej: Korea Południowa ma nowy (elektroniczny) pomysł na kontrolę kwarantanny. Mimo, że Koreańczycy są dużo bardziej zdyscyplinowani od Polaków.
Czytaj więcej: Lopinawir, Rytonawir, Remdesivir i Tocilizumab, czyli jak Włosi próbują leczyć zarażonych koronowirusem.

Podziel się artykułem