Możliwe, że jeszcze latem lub wczesną jesienią Samsung pokaże światu drugą generację swojego składanego supersmartfonu. Na jego temat jest coraz więcej intrygujących przecieków.
Po pierwsze, Galaxy Fold 2 ma być tańszy od poprzednika. Może nie każda z jego wersji, ale przynajmniej ta, w której pamięć na dane zostanie zmniejszona do 256 GB, w porównaniu do 512 GB, które teraz mają do dyspozycji użytkownicy pierwszej edycji Folda.
Pomysł oczywisty, biorąc pod uwagę, że dzisiaj za Galaxy Fold trzeba zapłacić od 8 tys. złotych wzwyż. Obniżka cen jest więc tutaj jak najbardziej wskazana.
Ale niższa cena – powiedzmy wyraźnie, że choć jednej z wersji nadchodzącego Galaxy Fold 2 – to nie wszystko, co Samsung szykuje dla wielbicieli składanych ekranów. Wyświetlacz w nowym smartfonie ma być większy – po rozłożeniu będzie miał 7,7 cala, a nie 7,3 cala jak w Galaxy Fold.
Możliwe też, że pod ekranem pojawi się kamera – to byłoby naprawdę bardzo zaawansowane rozwiązanie technologiczne.
Zapewne Samsung zmieni też aparaty. Mają być najlepsze z tego, co Koreańczycy teraz mają – czyli jakaś kopia lub wariacja układu z flagowego Galaxy S20 Plus.
No i do tego są sugestie, że po ekranie będziemy mogli „mazać” elektronicznym rysikiem.
W sumie więc zapowiada się kolejny supertelefon. Jedno jest pewne. Nawet jeżeli jego cena zostanie obniżona, to i tak będzie to bardzo droga komórka.
Foto: Samsung.
Czytaj więcej: Samsung Galaxy Z Flip – 30 rat po 220 złotych i w Twojej kieszeni pojawi się przyszłość.
Czytaj więcej: Szukasz dobrego tabletu w przyzwoitej cenie? Samsung przygotował Galaxy Tab S6 Lite, nieco odchudzoną wersję swojego flagowca.