Są wirusy, które poza organizmem bardzo szybko umierają – jak np. HIV. Koronawirus Covid-19 niestety do takich nie należy. Mycie zatem powierzchni i przedmiotów, które często używamy ma sens w walce z nim – w tym naszych smartfonów.
Ostatnie badania sugerują, że koronawirus jest w stanie przeżyć do czterech godzin na miedzianej powierzchni, do 24 godzin na papierze lub tekturze i aż 2-3 dni na powierzchniach wykonanych z plastiku lub stali nierdzewnej. Z tego wypływa dość oczywisty wniosek, że powinniśmy częściej i staranniej niż wcześniej myć nasz smartfon.
Wystarczy bowiem, że najpierw np. w sklepie lub w pracy przeniesiemy koronawirusa na powierzchnię telefonu, potem schowamy komórkę do kieszeni, w domu umyjemy ręce i następnie, dotykając „zawirusowany” smartfon, znowu przeniesiemy patogen na nasze dłonie – a stąd już niestety bardzo niedaleko do twarzy…
Dezynfekując smartfon, trzeba tylko uważać, by go nie uszkodzić. Na szczęście nie wydaje się to trudne.
Zaczynamy mycie od wyłączenia telefonu. Potem najprościej mają właściciele najnowszych smartfonów spełniających normę wodoodporności IP68 – to np. takie komórki jak Samsung Galaxy S20, iPhone 11 lub Huawei Mate 30 Pro. Je bez kłopotu i szybko umyjemy nad umywalką wodą z mydłem.
To samo dla innych komórek musimy zrobić delikatnie. Myjemy smartfony za pomocą delikatnej szmatki nie rysującej powierzchni ekranu i obudowy (dobre są te wykorzystywane do mycia okularów). Wcześniej nasączamy ją najlepiej wodą z mydłem.
Myjąc, uważamy, by woda nie dostała się go wszelkich otworów w telefonie – w tym wszystkich jego gniazd.
Po takim umyciu, usuwamy ślady mydła mokrą ściereczką i na koniec wycieramy delikatną szmatką urządzenie do sucha. Ten sam zabieg przeprowadzamy też z etui – oczywiście oddzielnie. Przed myciem telefonu wyjmujemy go z etui.
Po wytarciu telefonu i etui do sucha, pozwólmy jeszcze spokojnie im wyschnąć – powinno wystarczyć kilkanaście minut.
Na rynku dostępne są środki dezynfekujące na bazie alkoholu – ostrożnie z ich użyciem do mycia komórki. Wysokie stężenie alkoholu może uszkodzić specjalną powłokę na ekranie, minimalizującą widoczność odcisków palców.
No i trzeba pamiętać o tym, że dezynfekcję telefonu teraz trzeba dość często powtarzać. Najlepiej umyć telefon po tym, kiedy byliśmy gdzieś na zewnątrz i korzystaliśmy z niego, wcześniej dotykając potencjalnie skażonych powierzchni.
Czytaj więcej: Jak zmniejszyć ryzyko zarażenia koronawirusem w samolocie?
Czytaj więcej: 14 stycznia wygasła pomoc techniczna dla Windows 7. Co najlepiej zrobić?