Smartfon Realme X – wygląda prawie jak OnePlus 7 Pro, a kosztuje trzy razy mniej

realme x

Kiedy entuzjaści technologii zachwycają się nowym flagowcem OnePlus 7 Pro, chińska marka Realme wprowadza na rynek model Realme X, telefon aspirujący do klasy wyższej i kosztujący naprawdę niewiele.

O Realme słyszało mało osób w Polsce, co w wypadku chińskich spółek nie jest żadnym zaskoczeniem. O OnePlus kilka lat temu też nic nie wiedzieliśmy. Realme, jako samodzielne przedsiębiorstwo, powstało w maju ubiegłego roku. Firma wydzieliła się z Oppo (podobnie jak wcześniej OnePlus) i może już pochwalić się wyjątkowym sukcesem rynkowym – jest graczem nr 3 na indyjskim rynku.

I właśnie z myślą o nim przygotowano nowy telefon Realme X. Najkrócej można go opisać jako smartfon aspirujący do klasy wyższej. To naprawdę wyższa średnia półka. Realme mówi o nowym smartfonie, że to jej pierwszy krok w świecie flagowych urządzeń.

Realme X – procesor jak w nowych Pixelach

Realme X napędza procesor Snapdragon 710, znany między innymi z nowych Pixeli – 3A i 3A XL. Współpracuje z 4, 6 lub 8 GB RAM i 64 lub 128 GB pamięci masowej. To gwarantuje już więcej niż przyzwoitą wydajność.

Telefon wyposażono w ekran OLED 6,53 cala, proporcjach 19,5:9 i rozdzielczości 1080 p pozbawiony wszelkich wcięć i otworów. To było możliwe, ponieważ w Realme X aparat do selfie schowany jest do obudowy i wysuwa się z niej, kiedy pojawi się taka potrzeba.

W ekran wbudowano czytnik linii papilarnych. Ponadto główny aparat w Realme X korzysta z matrycy Sony 48 Mpix, ten do selfie z 16 Mpix. Jest też gniazdo słuchawkowe, spora bateria (3,765 mAh) oraz funkcja szybkiego ładowania.

Realme X do sprzedaży wejdzie 20 maja – na początek w chińskim sklepie internetowym jego producenta. W zależności od wersji będzie kosztował od 1499 juanów do 1799 juanów, czyli od około 830 do niecałego tysiąca złotych. Taka cena wydaje się szokująca za taki telefon.

Foto: Realme.

Czytaj więcej: Karty microSD 1 TB wkraczają do sklepów. Na początek Amazon, zaraz zapewne Allegro.
Czytaj więcej: Google ma nowy pomysł. Smarftony Pixel same wykryją wypadek samochodowy i będą próbowały pomóc.

Podziel się artykułem