Szwedzi rozwijają system inteligentnego domu. Do żarówek LED, którymi możemy zdalnie sterować, dojdzie specjalny kontakt. Podłączymy do niego dowolne urządzenie.
W ubiegłym roku IKEA rozpoczęła sprzedaż systemu inteligentnego oświetlenia Tradfri. W jego skład weszło kilka rodzajów żarówek, halogenów i paneli LED, specjalny pilot, ściemniacz, czujnik ruchu oraz centralka pozwalająca sterować oświetleniem Tradfri za pomocą aplikacji zainstalowanej w smartfonie.
Cały ten system, za stosunkowo nieduże pieniądze w porównaniu do konkurencyjnych rozwiązań (np. 129 lub 149 zł trzeba zapłacić za żarówkę z pilotem, a pojedynczą żarówkę lub halogen dokupić potem w cenie od 49,99 zł do 89,99 zł), pozwala uruchomić efektowny system oświetleniowy w domu. Za pomocą pilota obsługującego do 10 punktów świetlnych lub aplikacji w komórce możemy włączać i wyłączać lampy w domu, przyciemniać je lub, w wypadku niektórych modeli, zmieniać barwę ich światła.
Teraz do tego systemu IKEA przygotowała inteligentny kontakt. Wkładamy go z jednej strony do standardowego gniazdka z prądem. Z drugiej umieszczamy w nim wtyczkę dowolnego urządzenia – np. automatycznego ekspresu do kawy. Odpowiednio programujemy nowe urządzenie, np. tak, by włączyło ekspres do kawy o 8 rano.
Oczywiście inteligentny kontakt będziemy też mogli włączać lub wyłączać za pomocą pilota Tradfri i wspomnianej aplikacji w smartfonie.
To nie model z „Gwiezdnych Wojen”. To nowy pomysł koncernu Kałasznikow. Mechy idą na wojnę
Nowy gadżet ma pojawić się w sklepach IKEI najprawdopodobniej jesienią. Będzie kosztował kilkadziesiąt złotych.
Czytaj więcej: Pamiętasz Windows 95? Teraz możesz ten system uruchomić za darmo w oknie i zagrać w Sapera.
Czytaj więcej: Solidna ładowarka microUSB do niemal każdego smartfonu.