Hyundai poinformował, że w SUV-ach Santa Fe będzie instalował czytniki linii papilarnych. Zastąpią kluczyk i pilota, którymi dotąd otwierany i uruchamiany był samochód.

Czytniki linii papilarnych w Santa Fe mają być dwa. Pierwszy pojawi się na wewnętrznej części klamki na drzwiach od strony kierowcy. Otwierając drzwi, równocześnie położymy palec wskazujący na czytniku – to wystarczy, by otworzyć nasz samochód.

Ta autoryzacja zostanie potem powtórzona przy włączaniu silnika. Drugi czytnik linii papilarnych zostanie bowiem wbudowany w przycisk „Start”, będący odpowiednikiem tradycyjnej stacyjki z kluczykiem.

Hyundai twierdzi, że to pierwsze tego rodzaju rozwiązanie na świecie. Pojawi się na początku w modelu Santa Fe już w pierwszym kwartale nowego roku.

Co ciekawe, użytkowników samochodu wyposażonego w skanery linii papilarnych może być więcej. Samochód rozpozna odcisk palca każdego z nich i nie tylko otworzy drzwi i pozwoli uruchomić silnik, ale również automatycznie wróci do zdefiniowanych wcześniej przez kierowcę ustawień fotela i lusterek. Hyundai zapowiada, że tych indywidualnych ustawień będzie więcej w przyszłości – samochód, po rozpoznaniu kierowcy, uruchomi też klimatyzację tak, jak on lubi oraz zgodnie z jego preferencjami dobierze pozycję kierownicy.

Fatalna sprzedaż samochodów w listopadzie. Głównym winowajcą są nowe normy emisji spalin

Foto: Hyundai.

Czytaj więcej: Jak przyspieszyć smartfon z Androidem? 5 prostych wskazówek.
Czytaj więcej: Lemingi wracają. I tym razem mówimy nie o polityce. W kultową grę zagramy teraz na smartfonie.