Brakuje chipów do wszystkiego? To jakim cudem konsola PS5 sprzedaje się lepiej od „czwórki”?

sony ps5

Sony poinformowało, że sprzedało już ponad 10 mln nowych konsol PS5. Poprzedni model ten pułap sprzedaży osiągnął prawie dwa tygodnie później.

Na powszechny brak chipów narzekają niemal wszyscy – od producentów sprzętu RTV i AGD, przez producentów komputerów i konsol aż po producentów samochodów. Brak wystarczającej liczby układów scalonych na rynku spowodował i nadal powoduje dziesiątki przerw produkcji w wielu znanych firmach. Z tym obrazem kłóci się oświadczenie Sony o sprzedaży jej najnowszej konsoli. 

PS5 trafiło do amerykańskich sklepów 12 listopada ubiegłego roku, niemal równo siedem lat po tym, jak zadebiutowała na tamtym rynku konsola PS4 – dokładnie było 15 listopada 2013 roku. Sprzedaż PS5 przekroczyła liczbę 10 mln egzemplarzy po ośmiu miesiącach i 16 dniach. PS4 miała tu wynik gorszy o 12 dni. Jak to możliwe, skoro na rynku bardzo brakuje chipów?

Cóż… Magii w tym nie ma. Kilka czynników wpłynęło na to, że PS5 sprzedaje się teraz nieco lepiej od PS4.

Wśród nich spekulanci – zarówno osoby prywatne jak i firmy. Kupują od bezpośrednich przedstawicieli Sony całe partie konsol i odsprzedają później z mniejszym lub większym zyskiem. Te konsole przez pewien czas u nich leżą – gracze ich nie mają, ale Sony sprzedaż już odnotowuje.

Po drugie, sprzedaż nowej konsoli Sony napędzała pandemia i związany z nim wzrost przeróżnych zajęć domowych – granie było jednym z nich, podobnie, jak np. oglądanie filmów i telewizji, co przekłada się na wzrost sprzedaży telewizorów w tym i w ubiegłym roku.

Możliwe też, że PS5 sprzedaje się lepiej od PS4, ponieważ starsza konsola zadebiutowała siedem lat temu z wyraźnym opóźnieniem trzech miesięcy na ważnym japońskim rynku…

Tak więc na razie 10 mln sprzedanych nowych konsol w specyficznym czasie, można odebrać jako umiarkowany sukces. Zobaczymy co będzie dalej – zwłaszcza w kontekście tego, że model PS4 kupiło do tej pory ponad 115 mln graczy. To piękny wynik.

Foto: Sony.

Czytaj więcej: Nintendo Switch OLED – nowa hybrydowa konsola. Czy warto?
Czytaj więcej: Netflix wkrótce da nam gry. Jest już nowy dyrektor, jest list do inwestorów.

Podziel się artykułem