Tak wygląda PrinCube – najmniejsza na świecie przenośna kolorowa drukarka

przenośna drukarka

Pomysł genialny. Malutkie pudełko wyjmujemy z kieszeni, łączymy z naszym smartfonem i drukujemy co chcemy – napis na koszulce, adres na kopercie lub tatuaż na ręce. I to wszystko szybko i w kolorze.

Chińsko-amerykańska spółka TheGodThings zminiaturyzowała drukarkę do rozmiarów niewiele większych od pudełka od zapałek. W efekcie powstał PinCube – ważące tylko 160 gramów urządzenie, które świetnie może się sprawdzić zarówno w pracy jak i w zabawie.

Drukowanie z wykorzystaniem PinCube przypomina korzystanie ze skanera przenośnego. Musieliśmy go samodzielnie przesuwać po kartce, PinCube podobnie – popychamy płynnie od lewej do prawej strony.

Takie rozwiązanie ma zalety i wady. Te pierwsze pozwoliły zmniejszyć drukarkę do naprawdę minimalnych rozmiarów oraz umożliwiły druk na wielu materiałach o różnych kształtach. PinCube wydrukuje np. napis, niewielką grafikę lub zdjęcie na kopercie, okrągłej czapce, butach, kubku lub przedramieniu. I to w kolorze. Dodatkowo można skorzystać ze zwykłego atramentu – jak w typowej drukarce atramentowej – lub też załadować do drukarki kartdridż z bardziej odpornym na wodę i ścieranie atramentem.

Wadą tego rozwiązania jest natomiast fakt, że PinCube słabo nadaje się do druku większych materiałów – np. kartki A4 pełnej tekstu. Teoretycznie możemy drukować kolejne linijki tekstu, pomagając sobie np. linijką, by wszystko było idealnie równo, ale to zabawa dla maniaków.

Przenośna drukarka drukuje ze smartfonu

PinCube współpracuje z naszym smartfonem – z niego pobiera napisy, grafiki lub zdjęcia, które chcemy wydrukować. Ma dużą baterię, która starczy na 6 godzin ciągłej pracy lub rok czuwania.

Atrament też raczej szybko się nie skończy – na jednym pojemniku można wydrukować do 415 stron tekstu.

PinCube jest oferowany w serwisie crowdfundingowym Indiegogo w cenie od 99 dolarów w górę za sztukę lub nawet taniej, jak zamówimy więcej egzemplarzy. Dostawy drukarek do kupujących mają zacząć się w listopadzie.

Foto: TheGodThings.

Czytaj więcej: Laser czy atrament, czyli jaką drukarkę kupić dzisiaj najlepiej?
Czytaj więcej: Firefox to najbezpieczniejsza przeglądarka internetowa. Tak orzekł niemiecki urząd ds. cyberbezpieczeństwa.

Podziel się artykułem