Francuzi ujawnili pierwsze wizualizacje i szczegóły popularnego miejskiego hatchbacka. Pokażą go w marcu na targach w Genewie, jesienią nowy Peugeot 208 wjedzie do salonów. Z aktualną wersją łączy go bardzo niewiele.
Samochód został zbudowany na nowej płycie CMP, którą Peugeot chce wykorzystywać do budowy pojazdów segmentów B i C. Jest lżejsza o 30 kg od starej platformy F1, poprawiono jej aerodynamikę – między innymi przez obniżenie podłogi, przenosi też mniej wibracji i hałasu do wnętrza samochodu oraz, co bardzo ważne, pozwala montować wszystkie dostępne dzisiaj silniki – zarówno tradycyjne benzynowe i diesla oraz elektryczne.
Przez to nowy Peugeot 208 będzie oferowany z pięcioma jednostkami napędowymi do wyboru. Trzy z nich to trzycylindrowe silniki PureTech o pojemności 1,2 l i mocach 75, 100 i 130 KM. Poza tym 1,5-litrowy diesel BlueHDi o mocy 100 KM. Wszystkie spalinowe mają układ S&S.
Nowy Peugeot 208 – mocny silnik elektryczny
Do tego dochodzi jeden silnik elektryczny o mocy 136 KM i momencie obrotowym 260 Nm dostępnym w pełnym zakresie jego obrotów – od chwili, gdy tylko samochód zaczyna się toczyć. Do setki z tym silnikiem nowy Peugeot rozpędzi się w 8,1 s. W trybie Sport – kierowca poza nim będzie miał jeszcze dwa inne, Eco i Normal.
Silnik elektryczny będzie współpracował z baterią o pojemności 50 kWh. Pozwoli ona na przejechania do 340 km wg normy WLTP i 450 km wg normy NEDC. W praktyce będzie podobnie jak z silnikami spalinowymi – będą tacy, co na jednym naładowaniu przejadą 400 km i będą tacy, którzy baterię rozładują niemal do zera po 200 km.
Peugeut daje 8-letnią gwarancję na baterię lub 160 tys. km – gwarancja oznacza tutaj, że do tych limitów zachowa ona co najmniej 70 proc. jej pojemności.
Pełne naładowanie baterii zajmie 16 godzin w garażu ze zwykłego gniazdka, a z ładowarki publicznej o mocy 100 kW potrzeba będzie pół godziny, by naładować ją do 80 proc.
Nowy Peugeot 208 – bogate wyposażenie, nowy wygląd
Peugeot 208 będzie miał efektowne, trójwymiarowe wyświetlacze i do tego wiele systemów do półautomatycznej jazdy – w tym między innymi aktywny tempomat, który będzie samodzielnie poruszał pojazdem w miejskich korkach oraz asystent w pełni automatycznego parkowania.
Przy tym wszystkim oczywiście nie można zapomnieć o tym, co dla wielu najważniejsze – karoserii. Wygląd popularnego auta również bardzo się zmienił. O 3 cm obniżono linię dachu, wydłużona została maska, a z boku pojawiły się dość głębokie tłoczenia.
W sumie zapowiada się bardzo interesujący samochód. I to już za chwilę. Nowy Peugeot 208 w salonach ma się pojawić jesienią.
Foto: Peugeot.
Czytaj więcej: Nie, to nie żart. To Ami One Concept, czyli nowy Citroen, którym pojedziesz bez prawa jazdy.
Czytaj więcej: Elektryczna Honda, czyli mały samochód ale za to z trzema ekranami.