Wydrukowali rakietę na drukarce 3D i wystrzelili w kosmos. Prawie się udało

rakieta 3d relativity space

Pierwsza na świecie niemal w całości wydrukowana na drukarkach 3D rakieta poleciała w kosmos 22 marca z przylądka Canaveral na Florydzie. Terran 1 do orbity nie doleciał, ale i tak jego pierwszy lot był znaczącym sukcesem.

Zaczęło się nieźle. Rakieta Terran 1, wysokości mniej więcej typowego dziesięciopiętrowego polskiego bloku z czasów PRL – dokładnie ma 33,5 metra, płynnie opuściła stanowisko startowe. Szybko się wznosiła, napędzany ciekłym paliwem metanowo-tlenowym pracował bezbłędnie aż do chwili, gdy pierwszy człon rakiety został odrzucony. Dalszy lot rakiety zaczął napędzać silnik drugiego członu. Nie trwało to niestety długo, przestał działać i Terran 1 do kosmosu nie doleciał.

Ale i tak jego lot można odebrać jako duży sukces. Pierwsze wystrzelenia nowych spółek kosmicznych bardzo rzadko są zrealizowane w 100 proc. Ponadto, co najważniejsze, start-upowi Relativity Space, założonemu między innymi przez Tima Ellisa, inżyniera wcześniej pracującego w spółce Jeffa Bezosa Blue Origin, udało się zbudować całkiem sporą rakietę w 85 proc. z elementów wydrukowanych na drukarkach 3D. W tym bardzo dużych, opracowanych przez Relativity Space do druku z wykorzystaniem metalu.

Ta technologia może być przełomem w branży kosmicznej. Rakiety mogą być wydrukowane w ciągu 60 dni, podczas gdy budowane tradycyjnymi metodami powstają zwykle przez ponad rok lub dłużej.

Terran 1 jest przeznaczony do wynoszenia na orbitę nie za dużych satelitów – maksymalnie o masie nieco ponad jednej tony, a więc ważących mniej więcej tyle ile samochód osobowy. Relativity Space pracuje jednak nad dużo większą rakietą wielokrotnego użytku Terran R. Ta będzie zdolna wynieść na orbitę ładunek o masie 20 ton, a więc trafi do tej samej kategorii co Falcon 9 firmy SpaceX. Na to jednak musimy poczekać, do końca tego projektu jeszcze daleka droga.

Tim Ellis jest przekonany, że opracowana w jego firmie technologia druku 3D dużych metalowych elementów, może wiele zmienić w licznych branżach – w tym w produkcji samolotów, samochodów, przemyśle naftowym i budowie farm wiatrowych.

Foto: YouTube/Relativity Space.

Podziel się artykułem