Brak chipów. Rosyjska inwazja na Ukrainę może pogłębić ten problem

brak chipów

Ukraina i Rosja zajmują dość istotne miejsce na globalnej mapie dostawców surowców wykorzystywanych do produkcji układów scalonych.

Według firmy badawczej Techcet Ukraina zapewnia między innymi 90 proc. dostaw gazu szlachetnego neon do Stanów Zjednoczonych, gdzie jest wykorzystywany między innymi do chłodzenia laserów niezbędnych w produkcji zaawansowanych układów scalonych.

Rosja z kolei odpowiada za wydobycie około 40 proc. palladu, rzadkiego metalu szlachetnego wykorzystywanego między innymi do produkcji kondensatorów, elekrod oraz układów scalonych.

Światowe stowarzyszenie producentów półprzewodników Semiconductor Industry Association (SIA) twierdzi, że w krótkim terminie przerwy w dostawach ważnych surowców do ich produkcji z Ukrainy i Rosji nie powinny być problemem. Ale jeżeli konflikt będzie się przeciągał, nie jest jasne, czy nie utrudni dodatkowo sytuacji na rynku półprzewodników.

Zwłaszcza, że Rosja uderzyła na Ukrainę w chwili, gdy rynek półprzewodników jest daleki od równowagi. Brak chipów jest powszechnie odczuwalny w wielu obszarach przemysłu, co wynika między innymi ze zwiększonego zapotrzebowania na nie z powodu przyspieszenia zmian technologicznych w trakcie pandemii oraz pandemicznych przerw w ich produkcji i transporcie.

Foto: CristianIS/Pixabay.

Czytaj więcej: Sony cierpi przez brak chipów. Sprzedaż PS5 mniejsza niż PS4 w przeszłości.
Czytaj więcej: [WYWIAD] Brak chipów problemem w Polsce. Szef Brother Polska mówi jak jest.

Podziel się artykułem