Z zaprezentowanych najnowszych wyników finansowych Sony wynika, że okres wzmożonych zakupów przedświątecznych został przez spółkę w dużym stopniu niewykorzystany. Wszystko przez brak chipów.
Zaprezentowana jeszcze w 2020 roku konsola PlayStation 5 miała być hitem sprzedażowym fantastycznie pompującym sprzedaż i zyski Sony. Tak w dużym stopniu się nie stało ze względu na globalne niedobory chipów spowodowane pandemią i jej skutkami.
W czwartym kwartale ubiegłego roku japoński koncern sprzedał 3,9 mln PS5, nieco więcej niż w trzecim kwartale, kiedy nową zabawką ucieszyło się 3,3 mln graczy.
To marny wynik. Wynika z niego, że Sony sprzedała dotąd 17,3 mln PS5, a więc jakieś niemal 3 mln mniej niż sprzedano PS4 w porównywalnym okresie w przeszłości.
PS4 była jednak łatwo dostępna, z PS5 tak nie było, nie jest i – co gorsza – długo jeszcze nie będzie.
W trakcie prezentacji wyników finansowych Sony za czwarty kwartał dyrektor finansowy spółki Hiroki Totoki powiedział, że chipów dalej brakuje i jego zdaniem to będzie trwało jeszcze co najmniej do końca tego roku.
Foto: Sony.
Czytaj więcej: Niemcy nie chcą sprzedać fabryki wafli krzemowych firmie z Tajwanu.
Czytaj więcej: Apple wraca na szczyt. Wyśmienita sprzedaż iPhonów 13.