W Kalifornii na ulicy spłonął robot-dostawca. Ale swój obowiązek wypełnił. Przed zniszczeniem dostarczył żywność

kiwibot

W piątek wczesny popołudniem w miasteczku studenckim Uniwersytetu Kalifornijskiego spłonął na ulicy Kiwibot – robot dostawczy. Nikomu nic się nie stało, a przyczyną pożaru był błąd człowieka spowodowany instalacją wadliwej baterii.

Kiwiboty to roboty dostawcze produkowany przez kalifornijski start-up Kiwi. Z wyglądu przypominają nieco większe pudełko z plastyku, do którego dołączono niewielki monitor i cztery koła.

Maszyny te od niemal dwóch lat w liczbie ponad 100 sztuk rozwożą zamówioną wcześniej żywność. Wyposażone są w sześć kamer będących częścią wyrafinowanego systemu autonomicznej jazdy. Po wprowadzeniu do robota informacji o adresie dostawy jedzie on tam samodzielnie po chodniku, omijając przechodniów, inne przeszkody i zatrzymując się, kiedy trzeba, na przejściach dla pieszych. W sumie Kiwiboty dostarczyły już ponad 10 tys. posiłków w Berkeley.

Ale w piątek coś nie wyszło. Jeden z robotów zapalił się, powracając już od klienta do specjalnego pojazdu kuriera, który wcześniej zostawił go na chodnik. Pożar ugasił dość szybko gaśnicą przypadkowy widz całego zdarzenia. Policja przyjechała na miejsce zderzenia po fakcie. Nikomu nic się nie stało, maszyna została jednak zniszczona.

Kiwi wstrzymało funkcjonowanie całej sieci robotów dostawczych i szybko zbadała, co było przyczyną pożaru. Okazało się, że problem pojawił się po włożeniu do robota wadliwej baterii. To spowodowało jej przegrzanie i w konsekwencji pożar. Firma wprowadza już poprawki do oprogramowania robota, które mają dokładniej sprawdzać stan każdej z baterii.

Tańczący robot Spot z Boston Dynamics podbija internet. Maszyny wkrótce zabiorą nam pracę?

Pożar nietypowej maszyny spotkał się z dość żywą reakcją studentów Uniwersytetu Kalifornijskiego. Żałowali „śmierci” robota, na Facebooku nazywali go – żartując – „legendą” i „bohaterem”, nawiązując do faktu, że przed zniszczeniem dowiózł jeszcze posiłek klientowi. Mają przy tym nadzieje, że Kiwiboty szybko wrócą na ulice Berkeley. Te maszyny są lubiane i stały się jednym z istotnych elementów krajobrazu miasteczka studenckiego.

Czytaj więcej: Huawei Nova 4. Bardzo solidny średniak o krok od klasy wyższej.
Czytaj więcej: Fatalna sprzedaż samochodów w listopadzie. Głównym winowajcą są nowe normy emisji spalin.

Podziel się artykułem