Fiat Punto znika z oferty dealerów Fiata. Nie jest już sprzedawany w Wielkiej Brytanii, podobnie stanie się wkrótce w Polsce.
Trudno w to uwierzyć. Jeden z najbardziej popularnych samochodów w Europie minionego ćwierćwiecza przechodzi właśnie do historii. 31 lipca wygaszono linię montażową Fiata Punto w zakładach w Melfi, 150 km na wschód od Neapolu. Ostatni zjechał z niej biały „punciak”. Przed nim wyprodukowano około 9 milionów Punto w trzech generacjach. Pierwszy z nich pokazano na targach we Franfurcie w 1993 roku, miał być następcą Fiata Uno.
W Melfi Fiat Chrysler Automobiles będzie teraz montował małe jeepy.
Jest nowy Jeep Renegade. Na zewnątrz prawie bez zmian, w środku silnikowa rewolucja
Nie będzie już nowego Punto – to dla wielu wielbicieli marki informacja szokująca. W nowej strategii koncernu Fiat Chrysler Automobiles, przygotowanej jeszcze przez zmarłego niedawno jego szefa Sergia Marchionne, nie ma miejsca na popularne auto segmentu B. Koncern ma produkować więcej drogich samochodów – w tym SUV-ów, a marka Fiat ma przetrwać głównie w liniach 500 i być może w kolejnej wersji Pandy i kabrioletu 124 Spider. Ale już nie w Tipo. Ten pojazd też wkrótce podzieli smutny los swojego mniejszego brata.
Decyzja o zaprzestaniu rozwoju Punto jest więcej niż odważna. W Europie wśród 10 najlepiej sprzedających się samochodów aż 5 (Vw Polo, Opel Corsa, Peugeot 208, Renault Clio i Ford Fiesta) należy do tego samego segmentu B co Punto. Fiat oddaje zatem ogromny rynek konkurencji bez próby jakiejkolwiek walki – walkowerem.
Punto nie jest już sprzedawany w Wielkiej Brytanii. W Polsce możemy go jeszcze kupić, choć wybór dostępnych opcji się kurczy. W ofercie są już np. tylko dwa najsłabsze i najstarsze silniki 1.2 Fire 69 KM i 1.4 Fire 77 KM.
Czytaj więcej: Francuzi kupili Opla i dokonali cudu. Niemiecka marka ma pierwszy zysk od niemal 20 lat.
Czytaj więcej: Chcesz mieć teraz szybkiego peceta? To kup nowy procesor od AMD. Jest wyraźnie szybszy od kości Intela.
dobrze że te mało bezpieczne auta zostały w końcu wycofane. Gdzieś czytałem że mają 0 gwiazdek ncap. A ich kierowcy to postrach na drodze! Tylko oldboje kupowali te auta. Każdy normalny młody człowiek kupował VW lub Forda, a nie Fiata Punto, który stylizacją zatrzymał się w ubiegłym wieku. No i te słabe silniki od kosiarki.. Ehh brak słów