Transport jest obecnie odpowiedzialny za około 30 proc. emisji CO2 w Unii Europejskiej, z czego największy udział, bo aż 80 proc., ma transport drogowy. Poziom emisji kolei szacuje się jedynie na 1 proc. To czyni ją jednym z najbardziej ekologicznych środków transportu.
Dynamiczny rozwój transportu sprzyja rozwojowi gospodarczemu, ale ma też swoje negatywne skutki, które odczuwa zarówno środowisko naturalne, jak i społeczeństwo. W skali Unii Europejskiej transport jest odpowiedzialny za około 30 proc. emisji CO2. Jest źródłem niemal 54 proc. całkowitej emisji tlenków azotu i 45 proc. tlenku węgla.
Jednym z głównych źródeł zanieczyszczeń powietrza jest transport drogowy. Uważa się, że odpowiedzialny jest za 80 proc. zanieczyszczeń, które generuje transport w ogóle. Nieporównywalnie mniejsza jest natomiast skala oddziaływania na środowisku transportu kolejowego. Sprowadza się ono głównie do emisji hałasu i drgań, zanieczyszczeń z lokomotyw spalinowych oraz zajmowania terenu.
Unia walczy o ekologię
Niska szkodliwość transportu kolejowego spowodowała, że Unia Europejska postawiła sobie za cel zwiększenie jego udziału w przewozie osób i towarów. W dokumencie Biała Księga „Plan utworzenia jednolitego europejskiego obszaru transportu – dążenie do osiągnięcia konkurencyjnego i zasobooszczędnego systemu transportu” założono, że do 2030 roku ok. 30 proc. dalekobieżnych przewozów towarowych, na odcinkach powyżej 300 km, powinno zostać przeniesionych na transport proekologiczny: kolejowy, morski i śródlądowy. Ten plan realizuje także Polska.
Dużo do zrobienia
Chociaż transport kolejowy należy do najbardziej ekologicznych, wciąż trzeba pracować, by był jak najbardziej przyjazny dla środowiska. Polska kolej ma jeszcze sporo do zrobienia w tym zakresie. Zadaniami stojącymi przed polską koleją, a mającymi wpływ na środowisko, są m.in. budowa i modernizacja linii kolejowych, ochrona gruntów, powietrza, wód, zwierząt, ochrona przed hałasem. Do zanieczyszczenia gruntu dochodzi najczęściej w wyniku zużycia szyn i hamulców, wycieków z maszyn, bakterii E. coli z toalet dypresyjnych. Dla powietrza największym zagrożeniem są natomiast spaliny. Do zanieczyszczeń w największym stopniu przyczynia się zły stan taboru kolejowego.
W kierunku ekologii
Grupa PKP każdego roku realizuje inwestycje, mające wpłynąć na ekologiczność transportu. Modernizuje linie kolejowe, tabor oraz dworce. – Projektem PKP S.A., który kładzie duży nacisk na rozwiązania ekologiczne są innowacyjne dworce systemowe (IDS). Inwestycja zakłada wyburzanie dotychczasowych dworców i budowę w ich miejscu nowych, mniejszych obiektów. To pilotażowy projekt PKP S.A. – informuje Aleksandra Dąbek, starszy specjalista w biurze prasowym Polskich Kolei Państwowych. Na dworcach zastosowane zostaną nowe technologie do ogrzewania pomieszczeń i ich wentylacji za pomocą gruntowych pomp ciepła (Ciechanów), powietrznych pomp ciepła (Nasielsk) lub wysokowydajnych gazowych pieców kondensacyjnych (Mława, Strzelce Krajeńskie). Zaplanowano ponowny odzysk wody deszczowej do celów sanitarnych (Nasielsk), energooszczędne oświetlenie LED wraz z czujkami obecności (Ciechanów, Mława, Nasielsk, Strzelce Krajeńskie). Na dachach wiat budynków pojawią się ogniwa fotowoltaiczne, które będą wykorzystywać energię słoneczną i generować prąd dla urządzeń znajdujących się na dworcach, zaprojektowane zostaną dachy zielone, umożliwiając gromadzenie części wody deszczowej oraz wpływając na poprawę wilgotności powietrza w najbliższym otoczeniu (Mława, Strzelce Krajeńskie). Zamontowana zostanie także wentylacja mechaniczna z odzyskiem ciepła. Wszystkie IDS-y będą dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.
PLK dla ekologii
Działania proekologiczne podejmuje też PLK. Przykładem jest modernizacja 60 km linii kolejowej E59 Wrocław, uwzględniająca potrzeby środowiska. Specjalnie dla swobodnego przechodzenia przez tory dużych zwierząt powstały dwa ekodukty. Pomyślano też o swobodnym przechodzeniu pod torami małych ssaków. Zadbano także o inne szczegóły, m.in. budowę ekranów akustycznych, chroniących przed hałasem pochodzącym z torowiska. W kompleks zabezpieczeń wpisują się również maty antywibracyjne montowane na przebudowywanych mostach i wiaduktach oraz bezstykowe szyny w nowych torach.
W stronę eko
Działania zmierzające do ochrony środowiska są i cały czas będą podejmowane. Dba o to Unia Europejska, której celem jest zwiększenie roli transportu kolejowego. Na lata 2014–2020 większość funduszy z UE na transport trafi w Polsce do kolei. – W ramach Programu Infrastruktura i Środowisko 2014–2020 na transport intermodalny – Oś priorytetowa III: Rozwój sieci drogowej TEN-T i transportu multimodalnego – przewidziana alokacja UE będzie porównywalna do POIiŚ 2007–2013. Dofinansowane będą projekty polegające m.in. na budowie, modernizacji i rozbudowie istniejących terminali wraz z infrastrukturą dostępową, a także wdrażanie systemów telematycznych i satelitarnych, zakup i modernizacja lokomotyw oraz specjalistycznego taboru kolejowego przeznaczonego do przewozów intermodalnych. Działania te dodatkowo zwiększą atrakcyjność transportu kolejowego, wpływając równocześnie na zmniejszenie oddziaływania całego sektora transportu na środowisko – mówi Piotr Popa z MiR.
W przyszłości
Plan na lata 2014–2020 zakłada budowę ekranów akustycznych i stosowanie wibroizolacji, budowę przejść dla zwierząt wraz z zabudową innych urządzeń zapobiegających wkraczaniu zwierząt na torowisko w czasie przejazdu pociągu; wykonanie systemu odwodnienia uwzględniającego ochronę wód powierzchniowych i podziemnych oraz zaprzestanie bezpośredniego odprowadzenia wód opadowych i roztopowych do cieków wodnych. Dodatkowo zakłada rezygnację z wykonywania prac budowlanych w określonych porach roku; demontaż zdegradowanej i niewykorzystywanej infrastruktury, z maksymalnie szerokim ponownym zagospodarowaniem poszczególnych jej elementów oraz zagospodarowaniem terenu w sposób przyjazny środowisku; stosowanie biodegradowalnych środków do odmrażania, smarowania, odchwaszczania i mycia i monitorowanie poziomu hałasu. Planuje się także stopniową wymianę lub modernizację taboru oraz stosowanie w taborze biodegradowalnych olejów i smarów.
Wszystkie te działania mają sprawić, że kolej będzie jeszcze bardziej ekologiczna. Jest to potrzebne, bo to na niej w głównej mierze ma być oparty transport osób i towarów w przyszłości, co w dłuższej perspektywie ma przełożyć się na całe środowisko.
Fot. Shutterstock.com
Pełna treść artykułu została opublikowana w magazynie „KZA Express”.