Rozpoczęła się seryjna produkcja nowej Lancii Ypsilon – w wersji elektrycznej i hybrydowej. Marka wraca do świata żywych. Włochy są pierwszym krajem, w którym można składać zamówienia na nowy samochód.
Lancia zniknęła z europejskiego rynku już niemal 10 lat temu. Była – zresztą podobnie jak Fiat – ofiarą nieudolnego zarządzania koncernem przez nieżyjącego już Sergio Marchionne, dla którego krótkoterminowa optymalizacja była wszystkim.
Teraz Stellantis odradza markę i na początek proponuje luksusowego malucha – Lancię Ypsilon w dwóch wersjach napędowych i trzech pakietach wykończeń.
Wszystkie oferują – mówiąc krótko – efektowny, wysmakowany włoski design, a najbardziej to widać w modelu Lancia Ypsilon Edizione Limitata Cassina. Jak twierdzi producent, to pierwszy samochód inspirowany wzornictwem ekskluzywnych włoskich mebli. Uosabia design, komfort i dobre samopoczucie we wnętrzu samochodu.
Stellantis dodaje przy tym, że „nowy model charakteryzuje się najwyższą dbałością o każdy szczegół wykończenia, od doboru materiałów po wybór kolorów: niebieski będący kultowym odcieniem nawiązującym do tradycji marki Lancia pojawia się zarówno we wnętrzu, jak i na nadwoziu.”
Lancia Ypsilon – 100 km po 10 minutach ładowania
W elektrycznej Lancii Ypsilon umieszczono silnik o mocy 156 KM. Współpracuje z baterią o pojemności 51 kWh, co w efekcie przekłada się na zasięg do 403 km w cyklu mieszanym WLTP.
Samochód można naładować na szybkiej ładowarce od 20 proc. do 80 proc. w 24 minuty lub podładować w 10 minut, co wydłuży zasięg o 100 km.
W wersji miękkiej hybrydy mamy silnik o pojemności 1,2 litra i mocy 101 KM współpracujący z sześciobiegowym automatem e-DCT.
W nieodległej przyszłości pojawić się ma jeszcze „sportowa” wersja elektryka. Będzie Ypsilon HF z 240-konnym silnikiem elektrycznym znanym już z modelu Abarth 600.
Lancia Ypsilon – włoskie ceny
Na razie samochód można zamawiać tylko we Włoszech. I tanio nie jest. Podstawowa Lancia Ypsilon z silniem spalinowym kosztuje 24 900 euro. To niecałe 108 tys. zł.
Za najtańszą wersję elektryczną trzeba zapłacić 10 tys. euro więcej, co po przeliczeniu na złotówki daje kwotę nieco ponad 150 tys. zł.
Nie wiadomo, kiedy Lancia zawita znowu do Polski. Na razie nie ma tu nawet żadnego jej salonu. Stellantis odbudowę marki chce zacząć od Włoch – tam Lancia Ypsilon poprzedniej generacji produkowana w Polsce sprzedawała się przez lata ponad przeciętnie dobrze. Chwilę potem pojawi się na dużych zachodnich rynkach.
Foto: Lancia.