Stopa bezrobocia rejestrowanego w Polsce spadła we wrześniu do 6,9 proc., a więc o 0,1 pkt. proc. w stosunku do ubiegłego miesiąca i aż o 1,4 pkt. proc. w porównaniu do stanu sprzed roku. Tak wynika z szacunków Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS).
Tak niskiego bezrobocia jak teraz nie było w Polsce od 1991 roku. Najniższe (4,1 proc.) utrzymuje się w województwie wielkopolskim, a najwyższe (11,9 proc.) – w województwie warmińsko-mazurskim. Nie ma też problemów ze znalezieniem pracy między innymi na Śląsku, w Małopolsce i na Mazowszu, gdzie stopa bezrobocia wynosi odpowiednio 5,5 proc., 5,6 proc. i 6,1 proc.
Największe trudności ze znalezieniem etatu mogą mieć natomiast mieszkańcy wspomnianego już województwa warmińsko-mazurskiego oraz kujawsko-pomorskiego i podkarpackiego. W tych dwóch ostatnich regionach bezrobocie wynosi odpowiednio 10,1 proc. i 9,8 proc.
Wyjątkowe województwo pomorskie
Spadek liczby bezrobotnych we wrześniu został odnotowany w 15 województwach – najwyraźniej w lubelskim (o 2,5 proc.), lubuskim (o 2,4 proc.), małopolskim i świętokrzyskim (o 2,3 proc.). Tylko w województwie pomorskim odnotowano nieznaczny wzrost liczby bezrobotnych na poziomie 0,7 proc., co być może należy łączyć z końcem sezonu wakacyjnego nad polskim morzem. W turystyce pracuje tam wiele pracowników sezonowych.
– Co ważne, liczba bezrobotnych w końcu września br. w stosunku do tego samego miesiąca rok temu zmniejszyła aż o 206,7 tys. osób. Oznacza to spadek na poziomie 15,6 proc. – czytamy ponadto w komunikacie ministerstwa.
W urzędach pracy ponad 154 tys. ofert
Ministerstwo podało również dane o liczbie wolnych miejsc pracy i miejsc aktywizacji zawodowej zgłoszonych przez pracodawców do urzędów pracy we wrześniu. Było ich 154,1 tys.
– W stosunku do ubiegłego miesiąca oznacza to spadek o 0,2 tys. (0,2 proc.). Jednak w porównaniu z wrześniem ubiegłego roku należy mówić o wzroście na poziomie 10,8 proc. (15 tys. ofert więcej) – podsumowuje MRPiPS.