Twój smartfon z Androidem zwalnia? Prosty trick, jak go przyspieszyć

smartfon zwalnia przez zdjęcia

Smartfony z Androidem z czasem mogą działać coraz wolniej. Powód jest oczywisty. Coraz więcej zdjęć, aplikacji i danych w pamięci, coraz mniej miejsca na kolejne oraz niezbędne przetwarzanie danych.

Teorie spiskowe głoszą, że telefony z Androidem zwalniają po 2—3 latach, bo producenci chcą, byśmy kupili już nowe. Wielu uważa, że komórki pracują coraz wolniej, przycinają się – bo „zatykają” je cały czas pobierane aktualizacje. To nie do końca prawda.

Może być tak, że faktycznie niektóre aktualizacje utrudniają pracę smartfonu, ale to rzadkie zjawisko i producenci sprzętu starają się taki błąd szybko usunąć – np. poprzez publikację kolejnego uaktualnienia. Nie spowalniają jednak pracy naszych smartfonów celowo, jak kiedyś robił to Apple  – mają inny pomysł, jak zachęcić nas do kupna nowego sprzętu. Przede wszystkim w pewnym momencie przestają tworzyć aktualizacje dla starszych telefonów.

Smartfony z Androidem po pewnym okresie intensywnej eksploatacji działają wolniej głównie z naszej winy – bo wykorzystaliśmy w nich większość dostępnej pamięci na dane i aplikacje. 

Wielu tu zależy od konkretnego modelu komórki, ale zwykle bywa tak, że kiedy na „dysku” zostaje mniej niż 10 proc. miejsca smartfon zaczyna się wyraźnie przycinać – w praktyce oznacza to w wypadku modelu z 64 GB pamięci na dane, konieczność pilnowania, by zawsze jakieś 5-7 GB było wolne.

To, ile pamięci mamy wykorzystane jest łatwo sprawdzić. W Ustawieniach szukamy opcji Pamięć. Kiedy ją wybierzemy, pojawi się nie tylko informacja o stopniu wykorzystania pamięci, ale również funkcja Oczyść, która pozwala usunąć zbędne dane i aplikacji z pamięci smartfonu. 

Jak przyspieszyć telefon – zdjęcia i filmy mogą być problemem

Zdecydowanie powinniśmy z niej skorzystać. Tutaj łatwo usuniemy np. pliki śmieci i nieużywane od dawna, trochę przypadkowo zainstalowane aplikacje. Tutaj też skasujemy zdjęcia lub filmy, których często nagromadziliśmy przez miesiące lub nawet lata mnóstwo. 

Wcale nie musimy ich bezpowrotnie kasować. Zanim usuniemy ważne dla nas pliki multimedialne z telefonu, przegrajmy je na komputer, dysk zewnętrzny lub do chmury. Wiele opcji jest dostępnych, ale jedno jest pewne – w telefonie nie może być tyle stworzonych przez nas plików, że zajmują prawie całą jego pamięć.

Poza zdjęciami i filmami, często też pamięć telefonu jest zapchana dzisiaj pobranymi filmami – w tym z Netflixa – oraz muzyką, np. zapisaną ze Spotify. Rozważmy, czy faktycznie te wszystkie pliki musimy trzymać w komórce cały czas.

Tak więc, jeżeli uda nam się uwolnić w telefonie kilka gigabajtów danych, z pewnością będzie on działał szybciej.

PS: Dobrym pomysłem na odciążenie pamięci smartfonu jest instalacja w nim karty pamięci. Na niej – a nie w wewnętrznej pamięci telefonu – zapisujmy zdjęcia, filmy i inne pliki z danymi. Im więcej wolnego miejsca w samej komórce, tym lepiej.

Foto: William Iven z Pixabay.

Czytaj więcej: [TEST] Oppo Reno 3 – bardzo dobre zdjęcia i wyświetlacz AMOLED. Czego chcieć więcej?
Czytaj więcej: Hity na lato. Jak w Spotify najszybciej znaleźć muzę do samochodu lub na letnią imprezę?

Podziel się artykułem