chip AI

Wojna na chipy USA-Chiny. Nvidia rządzi. Ale Huawei tuż za nią

Zapotrzebowanie na kości dla AI jest ogromne i rośnie. Produkuje je głównie NVidia, ale możliwości Huawei są coraz większe.

Pięknie widać w wynikach finansowych Nvidii za ubiegły rok, jak niezwykle szybko rozwija się sztuczna inteligencja. Największy na świecie producucent chipów napędzających AI niemal podwoił ich sprzedaż. Dokładnie powiększyła się w ubiegłym roku o 93 proc. A wszystkie przychody Nvidii wzrosły o 78 proc. do niemal 40 mld dol.

Dodajmy, że chociaż Nvidia nadal jest bardzo ważnym dostawcą układów graficznych do komputerów i konsol wielu producentów, to jednak największe pieniądze zarabia właśnie na kościach niezbędnych do budowy centrów danych. Wykorzystywanych głównie do rozwoju AI. Sprzedała ich w ubiegłym roku za 35,6 mld dol., co obecnie stanowi ponad 90 proc. całkowitych przychodów firmy.

Ważne jest również, że Nvidia osiągnęła te fantastyczne wyniki, mimo ograniczeń w eksporcie do Chin zaawansowanych chipów. Wprowadziła je w kilku krokach jeszcze administracja Bidena. Spowodowały, że w ubiegłym roku przychody Nvidii z chińskiego rynku spadły o połowę.

Ogromny popyt na chipy dla AI jeszcze wzrośnie

Jensen Huang, prezes i współzałożyciel Nvidii, twierdzi, że te fantastyczne ubiegłoroczne wyniki to dopiero początek. Nowe modele AI, jak powiedział w środę w wywiadzie dla CNBC, potrzebują nawet 100 razy większej mocy obliczeniowej od tej, którą miał ChatGPT gdy zaczynał w 2022 roku.

Nvidia, jeżeli więc utrzyma dominację na globalnym rynku dostawców układów dla AI, zostanie zasypana zamówieniami i pieniędzmi. I to mimo faktu, że Chińczycy z DeepSeek udowodnili, że w budowie sztucznej inteligencji liczą się też sterujące nią algorytmy oraz techniki uczenia, a nie tylko moc układów, z których ona korzysta.

Nie jest jednak tak, że Nvidia jest na rynku zaawansowanych układów dla AI sama. Bardzo dynamicznie na tym polu rozwija się Huawei. 

Huawei ma wydajną kość do rozwoju AI

Ten rozwój napędza dość skuteczne odcięcie China od dostaw najlepszych amerykańskich kości. Huang twierdzi, że układ GB200 firmy Nvidia, który jest sprzedawany teraz w Stanach Zjednoczonych, może generować treści AI 60 razy szybciej niż wersje układów firmy, które  sprzedaje do Chin w ramach regulacji dotyczących kontroli eksportu.

Tamtejsze firmy intensywnie więc rozwijają własną produkcję zaawansowanych chipów. co mocno wspiera rząd w Pekinie. No i na tym polu Huawei zaczyna mieć wymierne sukcesy.

Chińczycy uruchamiają właśnie masową produkcję układu Ascend 910C. To rozwinięcie modelu Ascend 910, którego zaprezentowano w 2019 roku. Ascend 910C ustępuje pod względem wydajności najnowszym chipom Nvidii H100, ale jest szybszy od poprzedniego i ciągle masowo stosowanego A100. Ponadto jest wyraźnie tańszy od pomysłów Amerykanów.

Chińczycy rozwijają także odpowiednie oprogramowanie do swoich układów podobne do konkurencyjnej platformy CUDA Nvidii. Huawei ma ponadto zapewniony ogromny popyt na jego układy i wsparcie ze strony największych chińskich spółek technologicznych rozwijających sztuczną inteligencję. 

W zeszłym roku kości Ascend były wykorzystywane do szkolenia prawie połowy najlepszych dużych modeli językowych w Państwie Środka. I już we wrześniu pierwsze testowe wersje Ascend 910C dostały główne chińskie firmy – takie ByteDance, Baidu i China Mobile. 

Za chwilę kości od Huawei będzie jeszcze więcej. Financial Times napisał kilka dni temu, że inżynierowie chińskiego koncernu podnieśli uzysk w produkcji układów Ascend 910C z 20 proc. w ubiegłym roku do 40 proc. teraz. I jest to wielkie osiągnięcie, bo dzięki temu produkcja tych chipów stała się dochodowa.

O co chodzi? Uzysk w produkcji chipów to, w uproszczeniu, procent w pełni działających układów z całej partii wyprodukowanych. Huawei pracuje teraz nad powiększeniem uzysku w produkcji Ascend 910C do 60 proc. – co jest w zasadzie już rynkowym standardem. Równocześnie projektuje oczywiście jego następcę.

Wniosek? Nvidia rządzi, ale to niekoniecznie musi trwać wiecznie. Huawei swoje kości za chwilę będzie masowo i chętnie sprzedawał nie tylko chińskim odbiorcom.

Foto: Microsoft Designer/AI.

Podziel się artykułem

Portal Technologiczny

Wykorzystujemy ciasteczka do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.

Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.

Informacja o tym, w jaki sposób Google przetwarza dane, znajdują się tutaj.