Testowa misja Haven Demo potwierdza: prywatne stacje orbitalne to już nie science fiction
W niedzielę nad ranem z przylądka Cape Canaveral wystartowała rakieta Falcon 9 firmy SpaceX. Wyniosła na orbitę aż 18 satelitów w ramach misji Bandwagon-4. Wśród nich znalazł się jeden z najciekawszych ładunków tego roku – Haven Demo. To eksperymentalny statek firmy Vast, która planuje zbudować pierwszą w pełni komercyjną stację kosmiczną.
Start z misją: przetestować przyszłość
Haven Demo to półtonowy statek kosmiczny zaprojektowany jako platforma testowa dla przyszłych modułów stacji Haven-1 i Haven-2. Tuż po oddzieleniu od rakiety, satelita rozłożył panel słoneczny i ustabilizował swoją pozycję. Firma Vast opublikowała wideo z momentu rozkładania baterii w jakości 4K.
– To był niezwykły lot i przełom dla naszego zespołu. Dzięki tej misji staliśmy się firmą z potwierdzonym doświadczeniem w budowie statków kosmicznych — napisał na X (dawniej Twitterze) Max Haot, dyrektor generalny Vast.
– Kolejny krok to stworzenie prawdziwej stacji kosmicznej — coś, czego nikt jeszcze nie dokonał – dodał.
Falcon 9 i 18 satelitów – prywatna współpraca w praktyce
Misja Bandwagon-4, czwarta z serii lotów rideshare SpaceX na orbity o średnim nachyleniu, wyniosła łącznie 18 satelitów.
Oprócz Haven Demo, na pokładzie znalazły się m.in. południowokoreański satelita rozpoznawczy z radarem SAR oraz trzy satelity fińsko-polskiej Iceye dla arabskiej firmy Space42.
Były też dwa satelity pogodowe Tomorrow.io, a także eksperymentalny mikrosatelita Starcloud-1. Ten ostatni to pierwsze w historii próbne centrum danych z procesorem Nvidia w kosmosie.
Mały krok dla firmy, wielki krok dla sektora prywatnego
Vast to startup założony przez miliardera kryptowalutowego Jeda McCaleba, który stawia na stopniowy rozwój. Firma przyjęła model iteracyjny – zamiast od razu tworzyć dużą stację, buduje i testuje mniejsze moduły.
Po udanym locie Haven Demo, kolejnym etapem będzie Haven-1 – jedno-modułowy, załogowy habitat. Ma wystartować w 2026 roku rakietą SpaceX.
Haven-1 będzie miał długość 10 metrów, średnicę 4,4 metra i zapewni ponad 45 m³ przestrzeni mieszkalnej. A zatem pięć razy więcej niż kapsuła Dragon, która dostarczy astronautów na pokład. Każda załogowa misja na stacji potrwa około dwóch tygodni, po czym statek wróci na Ziemię.
Próba generalna przed Haven-1
Haven Demo testuje wiele systemów, które znajdą się w przyszłych stacjach Vast. Od komputerów pokładowych i napędu, po komunikację, oprogramowanie i panele słoneczne. Każdy element ma potwierdzić, że projekt jest gotowy do eksploatacji w przestrzeni kosmicznej.
Firma planuje wysłać pełnowymiarowy moduł Haven-1 do testów środowiskowych w ośrodku NASA w Ohio, gdzie zostanie sprawdzony m.in. pod kątem wibracji, hałasu i działania w próżni.
Kosmiczna gospodarka przyspiesza
Misja Vast jest kolejnym dowodem, że era komercyjnych stacji orbitalnych staje się faktem. Obok Vast o podobne kontrakty z NASA walczą m.in. Axiom Space, Blue Origin i Sierra Space. Jednak to Vast jako pierwsza prywatna firma ma już własny, działający statek na orbicie.
– Haven Demo to nie tylko test technologii – to dowód, że prywatny sektor potrafi budować infrastrukturę orbitalną szybciej i taniej niż kiedykolwiek wcześniej – uważa Max Haot.
Foto: SpaceX.