Wiele wskazuje na to, że nowy, najtańszy w ofercie Apple’a, iPhone 16e został świetnie przyjęty na świecie. Jak to wytłumaczyć?
Bloomberg twierdzi, że iPhone 16e – następca iPhone SE – jest strzałem w dziesiątkę. Sprzedaje się wyśmienicie. W tym samym czasie co jego poprzednik sprzedano 60 proc. więcej jego egzemplarzy. Dla wielu może to wydawać się zaskakujące. Nam również nowy telefon wydawał się za mało innowacyjny i za drogi. Kupujący widzą to jednak inaczej. Dlaczego?
iPhone 16e jest teraz najtańszym nowym iPhonem
Po pierwsze, nie znajdziemy teraz tańszego nowego telefonu w ofercie Apple’a od iPhone 16e. Kosztuje od 3 ty. zł bez jednego złotego. Aż tysiąc złotych więcej trzeba dać za iPhone’a 16 i 500 zł więcej za poprzedni model iPhone’a 15. W tym świetle jego cena wygląda faktycznie dość atrakcyjnie.
Cena akceptowalna jest dla użytkowników iPhone’a SE
Sporą grupą nabywców nowego iPhone’a 16e są ci, którzy wcześniej mieli iPhone’a SE. Ten ostatnio kosztował kilkaset złotych mniej a różnił się znacząco niemal wszystkim od swojego następcy. Tak więc różnica w cenie jest przez nich akceptowana. Dodatkowo dlatego, że zmieniają telefon nie co rok, ale co kilka lat.
iPhone 16e – dobry pomysł na telefon firmowy
Wydaje się, że Apple wprowadzając na rynek iPhone’a 16e, stworzył również niemal idealny telefon firmowy. Może nie dla każdej firmy, ale dla sporej ich części – szczególnie tych, które korzystają z komputerów Apple’a.
iPhone 16e oferuje w zastosowaniach biznesowych w zasadzie te same możliwości, które proponuje model iPhone 16, a jest od niego wyraźnie tańszy. Do tego cały czas to Apple. Dobrze wygląda, niesie informację, że firma dba o jakość sprzętu dla swoich pracowników.
Zdaniem Bloomberga, doskonałe przyjęcie nowego iPhone’a na rynku, nie wyciągnie jednak Apple’a z chińskich problemów. Tam firma bardzo szybko traci rynek na rzecz chińskiej konkurencji. W 2023 roku Apple był w Chinach numerem 1 ze sprzedażą na poziomie niemal 52 mln komórek. W ubiegłym roku koncern spadł na trzecią pozycję po sprzedaży „zaledwie” niecałych 43 mln iPhonów. Za to na pierwszą i drugą pozycję wskoczyło odpowiednio Vivo i Huawei. I wątpliwe by miało się to zmienić… Albo, by miał to zmienić sam iPhone 16e.
Foto: Apple.