Toshiba wprowadza właśnie do swojej oferty dwa bardzo duże dyski HDD o pojemności aż 24 TB.
Nowe dyski twarde Toshiby N300 i N300 Pro pod względem pojemności biją całą dotychczasową ofertę japońskiej firmy – o 2 TB. Zawsze to coś.
Pod względem rozwiązań technologicznych mamy tu jednak do czynienia z doskonale znanymi rozwiązaniami od lat. Nowe pamięci masowe, to 3,5-calowe dyski talerzowe ze standardową na rynku prędkością obrotową 7200 obr./min i buforem wielkości 1 GB. Wyposażono je w rozwiązania tłumiące drgania obrotowe, co zwiększa ich trwałość i niezawodność. Model N300 Pro różni się od standardowego zalecanym obciążeniem roboczym – 550 TB/rok zamiast 180 TB/rok.
– 24-terabajtowe dyski N300 i N300 Pro firmy Toshiba wyznaczają nowe standardy pojemności i gęstości pamięci masowej, a jednocześnie zwiększają efektywność energetyczną dzięki naszej zaawansowanej konstrukcji uszczelnionej helem — komentuje wprowadzenie na rynek nowych dysków dyrektor ds. sprzedaży i marketingu produktów w firmie Toshiba Koji Sakamoto.
N300 Pro 24 TB pojawił się już na amerykańskim Amazonie w cenie 650 dolarów bez jednego centa. Wkrótce zapewne będzie i w Polsce.
Decyzja o wprowadzeniu na rynek konsumencki dwóch tradycyjnych dysków twardych w czasie powszechności dysków półprzewodnikowych SSD może wydawać się dziwna. Ale to nie do końca tak.
Oczywiście pod względem prędkości zapisu i odczytu danych dyski SSD bije je na głowę. Ale cały czas tradycyjne dyski twarde mają inne i niemałe zalety – dla niektórych bardzo ważne. Po pierwsze, są tanie. Cały czas wyraźnie tańsze od dysków SSD. Po drugie, oferują większą niezawodność. To wszystko, tłumaczy dlaczego są ciągle produkowane – szczególnie o dużych pojemnościach.
Toshiba nie jest jedyną firmą, którą rozwija tradycyjne dyski twarde. Niedawno nowy model w tej kategorii zaprezentowała też firma Seagate. HAMR Mozaic 3+ ma pojemności aż 36 TB i jest to teraz największy dostępny na rynku dysk HDD.
Foto: Toshiba.