Dwie niemieckie firmy opracowały nową broń dla okrętów podwodnych. Pozwoli im zestrzelić polujące na nie helikoptery.
Konwencjonalne okręty podwodne, czyli te, które nie korzystają z napędu jądrowego, pływają głównie po płytkich morzach – jak Bałtyk – lub wzdłuż wybrzeży. Przez to są bardzo narażone na wykrycie a potem zniszczenie przez helikoptery wrogiej marynarki wojennej.
Te korzystają z wielu zaawansowanych rozwiązań do wykrycia zanurzonych jednostek. Szczególnie groźne dla okrętów podwodnych są sonary, które helikopter może „wrzucić” do wody. Tego rodzaju rozwiązania są w stanie wykryć zanurzoną jednostkę oddaloną nawet o 60 mil morskich.
Niemieckie firmy zbrojeniowe Thyssenkrupp Marine Systems i Diehl Defense opracowały więc innowacyjne rozwiązanie IDAS (Interactive Defence and Attack System for Submarines – Interaktywny System Obrony i Ataku dla Okrętów Podwodnych).
W największym skrócie i w dużym uproszczeniu to przeciwlotniczy pocisk rakietowy wystrzeliwany ze zwykłej wyrzutni torpedowej okrętu podwodnego i kierowany przez operatora znajdującego się na nim.
Jak okręt podwodny może obronić się przed atakiem?
Pocisk rakietowy oczywiście nie może bezpośrednio wystartować z zanurzonego okrętu podwodnego. W systemie IDAS przed wystrzeleniem znajduje się więc w pojemniku, który rozmiarami i wagą przypomina tradycyjne ciężkie torpedy. Taki pojemnik może już opuścić wyrzutnię jak zwykła torpeda. I co ważne, zarówno w przypadku najnowszych, jak i już nieco wysłużonych okrętów.
Następnie pojemnik odpływa na pewną odległość od okrętu podwodnego i z niego już wypychany jest nad wodę pocisk rakietowy. Naprowadzany na podczerwień atakuje helikopter, który wcześniej próbował zatopić okręt podwodny. Myśliwy zamienia się w ofiarę…
Thyssenkrupp Marine Systems i Diehl Defense pracowały nad systemem IDAS co najmniej od początków poprzedniej dekady. Udało im się nawet doprowadzić do pierwszego testowego wystrzelenia pocisku przeciwlotniczego z okrętu podwodnego klasy 212A.
Niemiecka marynarka nie składała jednak długo zamówienia na nowo opracowany system. Nie wydawał się potrzebny. Rosyjska agresja na Ukrainę zmieniła wszystko.
Spółka Thyssenkrupp Marine Systems poinformowała właśnie o otrzymaniu zamówienia na dokończenie prac na systemem IDAS. Ma trafić w pierwszej kolejności na niemieckie okręty podwodne. Najwcześniej z początkiem przyszłej dekady. Może uda się wcześniej.
Foto: Thyssenkrupp Marine Systems.