Amerykańska firma inwestycyjna Wedbush, że w przyszłym roku Apple może stać się pierwszą firmą na świecie, której wartość giełdowa sięgnie 2 bln dolarów.
Na giełdzie producent iPhone’ów i MacBooków radzi sobie wyśmienicie. Po spadkach spowodowanych pandemią koronawirusa nie ma już śladu – do cen sprzed koronawirusa udało się powrócić mniej więcej miesiąc temu, a od początku roku akcje Apple na nowojorskiej giełdzie zyskały niemal jedną czwartą.
Jednak to nie koniec bicia rekordów. Analitycy z firmy inwestycyjnej Wedbush twierdzą, że firmę Tima Cooka czekają bardzo dobre czasy i dlatego podnoszą cenę docelową spółki z 375 dol. na 424 dol., czyli mówiąc prościej zakładają, że wkrótce akcje Apple mocno podrożeją. Teraz kosztują nieco ponad 350 dolarów.

Wzrosty cen akcji spowodują, że wzrośnie wartość giełdowa spółki i w przyszłym roku.
Zdaniem Wedbusha, sięgnie astronomicznych 2 bln dolarów, czyli Apple będzie warte – by to czegoś porównać – ponad sześć razy więcej niż wszystkie firmy notowane teraz na polskiej giełdzie.
Do tych 2 bln trochę jeszcze brakuje. Teraz kapitalizacja Apple wynosi około 1,5 bln dolarów.
5G i Chiny, czyli co napędza Apple
Webusch swoje optymistyczne prognozy opiera na obserwacji kilku zachodzących teraz procesów gospodarczych i technologicznych.
Po pierwsze, w Chinach szybko odbudowuje się popyt na elektronikę po najgorszym spadku związanym z pandemią koronawirusa. A Państwo Środka jest jednym z najważniejszych dla amerykańskiej spółki.
Wedbush szacuje, że więcej niż co piąty nowy iPhone zostanie w ciągu roku kupiony w Chinach. A na całym świecie o wymianie smartfonu ze znaczkiem nadgryzionego jabłka na nowszy model będzie się poważnie zastanawiać ponad 350 mln z 950 mln ich użytkowników.
Ich decyzje o wymianie będzie wzmacniać rozwój sieci 5G – coraz większa grupa ludzi będzie chciała korzystać z możliwości ultraszybkiego dostępu do internetu.
Apple poza tym, na co również zwraca uwagę Wedbush, będzie też coraz więcej zarabiał na sprzedaży usług – w tym filmów i gier.
Tak więc, podsumowując producenta iPhone’ów i jego akcjonariuszy czeka świetlana finansowa przyszłość.
Czytaj więcej: Apple sprzedał w ubiegłym roku więcej zegarków niż cała Szwajcaria.
Czytaj więcej: Możliwe, że iPhone SE będzie jeszcze tańszy, bo Apple chce więcej zarabiać na filmach i grach.