parastronauta John McFall

Pierwszy w historii astronauta bez nogi ma certyfikat na loty w kosmos

Po raz pierwszy w historii europejski astronauta z niepełnosprawnością fizyczną otrzymał zgodę lekarzy na misję na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS).

Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) ogłosiła, że John McFall, członek rezerwy jej korpusu astronautów, otrzymał certyfikat międzynarodowej komisji medycznej uprawniający do długoterminowych misji na ISS. Stało się to po serii długotrwałych badań medycznych i treningów oraz po testowym locie parabolicznym. Ten ostatni odbywa się w samolocie po specyficznym torze. Dzięki temu przez kilka krótkich chwil panuje w nim nieważkość.

McFall stracił prawą nogę w wypadku motocyklowym w wieku 19 lat. Nosi protezę. Jest pierwszą osobą z tego typu niepełnosprawnością, której lekarze zezwolili na szkolenie przed misjami na stację kosmiczną.

– John uzyskał dziś certyfikat astronauty, który może odbyć długotrwałą misję na ISS. Uważam, że jest to niesamowity krok naprzód w realizacji naszych ambicji poszerzenia dostępu społeczeństwa do kosmosu – powiedział Daniel Neuenschwander, dyrektor ESA ds. eksploracji załogowej i robotycznej, na konferencji prasowej ogłaszającej przyznanie certyfikatu niepełnosprawnemu astronaucie.

Przygotowania do wysłania pierwszego „parastronauty” w kosmos zaczęły się w w 2022 r. Wtedy ESA w trakcie selekcji kandydatów do lotu w kosmos szukała osoby z niepełnosprawnością fizyczną. Chciała sprawdzić, czy taka może bezpiecznie latać w kosmos.

McFall wziął później udział w studium wykonalności pod nazwą „Fly!”. W jego trakcie badano wszelkie kwestie, które mogłyby uniemożliwić mu udanie się na stację. W tym zarówno stan zdrowia, jak i ogólne bezpieczeństwo operacji ISS. Było w nim ponad 80 tematów. Od takich obszarów jak szkolenia, eksploatacja ISS i statków kosmicznych aż po kwestie medyczne i wsparcie załogi.

Chociaż lekarze wyrazili już zgodę na udział McFalla w misji na ISS, ESA nie przydzieliła mu jeszcze żadnego lotu. – Teraz jest astronautą, takim jak każdy inny, który ma polecieć na stację kosmiczną. Czeka na przydział misji – powiedział Neuenschwander.

Foto: ESA.

Podziel się artykułem

Portal Technologiczny

Wykorzystujemy ciasteczka do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.

Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.

Informacja o tym, w jaki sposób Google przetwarza dane, znajdują się tutaj.