W niedzielę z kosmodromu Andøya na północy Norwegii wystartowała pierwsza rakieta nośna zaprojektowana i zbudowana w całości w Europie.
Lot nie trwał długo. Po odpaleniu pierwszego stopnia i starcie o godzinie 12:30 czasu środkowoeuropejskiego rakieta nośna Spectrum firmy Isar Aerospace pomyślnie opuściła platformę startową. Po kolejnych kilkudziesięciu sekundach utraciła stabilność.
Uruchomiony więc został system przerwania lotu i rakieta spadła bezpośrednio do morza „w sposób kontrolowany”. Kończąc przy tym swój lot efektownym wybuchem. Wyglądało to tak.
Mimo takiego finału lot w niedzielę z portu kosmicznego w Norwegii był dużym sukcesem.
– Nasz pierwszy lot testowy spełnił wszystkie nasze oczekiwania, odnosząc wielki sukces. Mieliśmy czysty start, 30 sekund lotu i nawet mogliśmy potwierdzić działanie Flight Termination System. Udowodniliśmy, że potrafimy nie tylko projektować i budować, ale także wystrzeliwać rakiety – powiedział Daniel Metzler, dyrektor generalny i współzałożyciel Isar Aerospace.
Jego zdaniem pierwszym lotem jego spółka „położyła podwaliny pod zaspokojenie rosnącego globalnego zapotrzebowania na elastyczne usługi wystrzeliwania satelitów”. – Teraz nadszedł czas, aby przeanalizować wszystkie dane, uczyć się i wrócić na platformę startową tak szybko, jak to możliwe – dodał Metzler.
I zapewne tak się stanie. Isar Aerospace buduje już dwie kolejne rakiety. Poza tym wybuch rakiety nie uszkodził kosmodromu Andøya Spaceport. Nikomu nic się nie stało. – Bezpieczeństwo całego personelu biorącego udział w operacji było zapewnione przez cały czas – twierdzą właściciele rakietu Spectrum.
Skąd jest Isar Aerospace? Na pokładzie dyrektor od Muska
Isar Aerospace założyło w 2018 roku trzech absolwentów Monachijskiego Uniwersytetu Technicznego. Firma chce stać się europejskim konkurentem SpaceX. Jest w trakcie testowania rozwoju rakiety Spectrum zdolnej wynieść na niską orbitę małe i średnie satelity o masie do jednej tony.
Isar Aerospace samodzielnie opracowuje, produkuje i testuje niemal wszystkie komponenty rakiety nośnej Spectrum. Opiera się również na wysoce zautomatyzowanej produkcji seryjnej. W swojej nowej siedzibie niedaleko Monachium w Niemczech chce w nieodległej przyszłości w stanie produkować nawet 40 rakiet nośnych Spectrum rocznie.
Dotąd spółce udało się pozyskać ponad 400 mln euro kapitału, w tym ze specjalnego funduszu innowacyjnego NATO. Prezesem firmy, co też ważne, jest Bulent Altan, były wieloletni dyrektor SpaceX, firmy Elona Muska. Był wśród pierwszych inwestorów bawarskiego startupu. Teraz bardzo się cieszy z pierwszego jego startu.
– Zwykle potrzeba kilku prób, aby osiągnąć orbitę, ale po dzisiejszym locie testowym jestem pewien, że Isar Aerospace będzie jedną z najszybszych firm, która tego dokona. Ten lot testowy jest ogromnym sukcesem dla Isar Aerospace i szerzej dla przemysłu kosmicznego – twierdzi.
Jego zdaniem obecne możliwości w zakresie usług startowych satelitów są ograniczone i skoncentrowane. W praktyce to oznacza, że znakomitą większość lotów jest realizowana przez SpaceX. Isar Aerospace może to zmienić, choć naturalnie nie od razu. Zdaniem Altana rakiety Spectrum są w stanie wynosić na orbitę większość współcześnie konstruowanych satelitów i to tego w dobrej cenie.
Poza tym to i tak początek drogi. Jak wszystko pójdzie dobrze, to na pewno Isar Aerospace będzie chciał zbudować większą rakietę.
Foto: Isar Aerospace.