PGE już buduje jedną z największych farm wiatrowych na świecie – powstanie na Bałtyku. Ale chce mieć ich więcej.
Morska energetyka wiatrowa już za rok stanie się istotnym dla Polski źródłem energii. Wtedy zostanie uruchomiona pierwsza farma na Bałtyku budowana przez Orlen i Northland Power. Rok później wystartują kolejne duże projekty – Polenergii i PGE, największej polskiej spółki energetycznej.
PGE uruchomi wtedy farmę Baltica 2 o mocy 1,5 GW. Kręcić się w niej będzie aż 107 turbin Siemens Gamesa, każda o mocy 14 MW. To ma być jedna z największych farm morskich na świecie.
PGE pracuje też na farmą Baltica 3 o mocy około 1 GW. Ma zacząć działać około 2030 roku. I nad projektem Baltica 1 mocy 0,9 GW. Ten drugi ma ruszyć po 2030 roku. To wszystko to nie jest koniec.
Nasz największy koncern energetyczny poinformował właśnie, że ruszają prace przy kolejnym projekcie na morzu.
– PGE Baltica podpisała umowę z Geofizyką Toruń S.A. na przeprowadzenie badań geofizycznych, obejmujących wykonanie sejsmiki refleksyjnej wysokiej rozdzielczości z jednoczesnym pomiarem batymetrycznym dla projektu Morskiej Farmy Wiatrowej Baltica 9 – podała spółka w oświadczeniu.
Hmm… NIe brzmi to jasno. Mówić prościej, oznacza to, że koncern zlecił przeprowadzenie badań dna morskiego, gdzie będzie chciał postawić kolejną farmę. Bez tego jej budowa jest niemożliwa.
Obszar badań znajduje się w północnej części Ławicy Słupskiej, niecałe 50 km od linii brzegowej. Pomiary na morzu rozpoczną się w pierwszej połowie maja i potrwają do połowy czerwca 2025. Zakończenie prac analitycznych wraz z dostarczeniem wyników zaplanowane zostało na listopad tego roku.
Jak wszystko pójdzie dobrze, a wątpliwe by było akurat tutaj coś nie tak z dnem, to są duże szanse na kolejną morską elektrownię PGE. Powstanie na powierzchni ok. 121 kilometrów kwadratowych, na obszarze znajdującym się blisko realizowanych przez PGE innych projektów offshore wind oraz budowanego portu serwisowego w Ustce. Moc zainstalowana instalacji ma wynieść ok. 975 MW.
I to nadal może nie być koniec morskiej przygody PGE. Firma ma w swoim portfolio aż osiem morskich projektów o łącznej mocy przekraczającej 7 GW. To więcej niż produkuje największa teraz elektrownia w Polsce Bełchatów, której moc przekracza nieznacznie 5 GW.