Nissan pokazał pierwsze zdjęcia Nissana Micra EV. Zdradził też czego się możemy spodziewać pod maską.
Micra przez lata była jednym z bardziej ulubionych samochodów Nissana w Polsce. Więc fajnie, że w tym roku do nas powróci – w swojej szóstej już odsłonie.
Nowe auto – Nissan Micra EV – tym razem będzie wyłącznie elektryczne. Ale jak twierdzi japońska marka nie zatraci nic ze swojego DNA. I pierwsze zdjęcia to sugerują.
Samochód, którego wygląd zaprojektowano w londyńskim studio Nissana, cieszy oczy zaokrąglonymi, charakterystycznymi dla Micry detalami. Mamy więc np. obłe zderzaki i okrągłe świetlne obwódki dookoła kanciastych reflektorów. Trochę to wszystko przypomina Mini Coopera i w sumie – jak na miejskie autko – wygląda po prostu dobrze.

Nowy Nissan Micra EV – jaki silnik i osiągi?
Samochód powstał na platformie CMF-B EV – znanej też jako AmpR Small. Dokładniej tej samej, na której zbudowano Renault 5 E-Tech. Nowa Micra i francuski maluch będą miały więc zapewne te same silniki, osiągi i baterie, co Nissan już częściowo potwierdził.
Na pewno więc będziemy mieli – to powiedział – do wyboru dwie baterie – 40 kWh i 53 kWh. Przejedziemy więc tym samochodzikiem 300 lub 400 km wg normy WLTP. W mieście więc powinno udać się nawet nieco więcej.
Podstawowa wersja powinna dostać silnik o mocy 94 KM, a mocniejsza 150 KM. To się przełoży na przyspieszenie do setki w 8 sekund.
Czy powstanie jeszcze mocniejsza Micra – taki hot hatch? Teoretycznie to możliwe. Nissan może sięgnąć po napęd z Alpine A290. Tam silnik ma 218 KM, a przyspieszenie do 100 km/godz. zajmuje tylko niewiele ponad 6 sekund.
Nissan, prezentując zdjęcie nowej Micry, zapowiedział również na przyszły rok nowego – oczywiście też elektrycznego Nissana Juke. To będzie taki mały miejski SUV z tym samym układem napędowym, który trafi do Micry. Juke do salonów ma wjechać w przyszłym roku.
Foto: Nissan.