iPhone 8

Najtańszy nowy iPhone SE 2 będzie kosztował jakieś 1600 złotych

Według Ming-Chi Kuo, uznanego analityka, od dawna piszącego o przyszłości Apple’a i jego produktów nowy „tani” iPhone SE 2 ma kosztować od 399 dolarów w górę, czyli niecałe 1600 zł.

Można zaufać Ming-Chi Kuo z TF International Securities, działającej na rynku Azji i Pacyfiku instytucji finansowej. W przeszłości wielokrotnie celnie przewidywał niektóre ruchu Apple’a. Teraz prognozuje, po pierwsze, że nowy „tani” iPhone SE 2 zadebiutuje na rynku w pierwszym kwartale przyszłego roku. Poza tym ma kosztować od 399 dolarów wzwyż.

Cena wydaje się zatem, jak Apple’a, w miarę atrakcyjna – zwłaszcza, że, jak napisał Kuo, nowy smartfon będzie napędzany procesorem A13, tym samym, który znajdziemy w iPhone’ie 11. Do tego SE 2 będzie miał 3 GB RAM i 64 lub 128 GB pamięci na dane.

Apple zaoferuje go w trzech wersjach kolorystycznych i bez funkcji 3D Touch.

Z wyglądu iPhone SE 2 ma być nieco bardziej kwadratowy niż najnowsze konstrukcje Apple i ma przypominać iPhone 8. Natomiast chętnie, zdaniem Kuo, będą go kupowali aktualni użytkownicy iPhone’ów 6 i 6S.

Dodajmy jeszcze, że jeżeli potwierdzi się informacja Kuo, nowy iPhone SE 2 będzie kosztował mniej od najtańszego teraz smartfonu w ofercie Apple’a, którym jest iPhone 8 – Amerykanie chcą teraz za ten telefon co najmniej 2349 zł.

Foto: Apple.

Czytaj więcej: Dlaczego nowe iPhone’y nie są sexy, czyli trzy rzeczy, których nie ma w smarftonach iPhone 11 Pro i 11 Pro Max.
Czytaj więcej: Apple TV Plus ma kosztować w USA 10 dolarów miesięcznie. Trochę więcej niż najtańszy Netflix.

Podziel się artykułem

Portal Technologiczny

Wykorzystujemy ciasteczka do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.

Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.

Informacja o tym, w jaki sposób Google przetwarza dane, znajdują się tutaj.