moj rower elektryczny

Miał był „Mój rower elektryczny”. Będzie bardziej rowerek

Mniej pieniędzy w programie, mniejsza dotacja. Zmienia się pomysł rządowego dofinansowania zakupu roweru elektrycznego.

W czasach komunizmu w Polsce krążył dowcip o samochodach co je rozdają na Placu Czerwonym w Moskwie. Potem okazało się, że jednak nie samochody, tylko rowery. A jeszcze potem, że je kradną, a nie rozdają. Trochę w tym kierunku biegną zmiany w planowanym rządowym programie „Mój rower elektryczny”. 

Pisaliśmy po raz pierwszy o nim w lipcu ubiegłego roku. Wtedy rozpoczęły się dwutygodniowe konsultacje społeczne do tego programu. Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) zakładał, że do wydania będzie miał w jego ramach 300 mln zł. 

Dzięki tym środkom można było wg pierwszych założeń dostać dofinansowanie na zakup roweru elektrycznego w wysokości do 50 proc. i nie więcej niż 5 tys. z, a w przypadku elektrycznych rowerów cargo i wózków rowerowych nawet 9 tys. zł.

Teraz ruszyły drugie już konsultacje społeczne. Potrwają do 25 lutego. Założenia programu zostały zmienione. Kwota możliwego dofinansowania spadła aż o połowę.

– Dotacje na zakup nowego roweru elektrycznego wyniosą do 50 proc. kosztów kwalifikowanych (nie więcej niż 2500 zł). Nowy rower elektryczny transportowy (cargo) i nowy elektryczny wózek rowerowy będą objęte dotacją do 50 proc. kosztów kwalifikowanych (nie więcej niż 4500 zł) – czytamy na stronie NFOŚiGW.

Drastycznie zmniejszono budżet programu. Ze wspomnianych 300 mln zł do zaledwie 50 mln zł. 

Miejmy nadzieję, że nie będzie już trzecich konsultacji społecznych programu „Mój rower elektryczny”, bo naprawdę nie będzie za bardzo co konsultować.

Foto: Adobe FireFly/AI.

Podziel się artykułem

Portal Technologiczny

Wykorzystujemy ciasteczka do spersonalizowania treści i reklam, aby oferować funkcje społecznościowe i analizować ruch w naszej witrynie.

Informacje o tym, jak korzystasz z naszej witryny, udostępniamy partnerom społecznościowym, reklamowym i analitycznym. Partnerzy mogą połączyć te informacje z innymi danymi otrzymanymi od Ciebie lub uzyskanymi podczas korzystania z ich usług.

Informacja o tym, w jaki sposób Google przetwarza dane, znajdują się tutaj.