Szwedzi zapowiedzieli w poniedziałek, że wysyłają na Ukrainę zaprezentowany latem system przeciwlotniczy Tridon Mk2.
W największym skrócie Tridon Mk2 to umieszczona na podwoziu sześciokołowej ciężarówki Scania G460 wieżyczka uzbrojona w armatę Boforsa kalibru 40 mm, wyposażona w zaawansowany system optoelektryczny. System zaprezentowano po raz pierwszy w lipcu ubiegłego roku na paryskich targach zbrojeniowych Eurosatory. Jego producentem jest szwedzki oddział koncernu BAE Systems.
Tridon Mk2 wystrzeliwuje na odległość do 12 km z prędkością 1012 m/s programowalne pociski, które są w stanie niszczyć pełne spektrum celów. Od pocisków manewrujących, przez samoloty i helikoptery aż po drony.
Tridon M2 to kolejne wcielenie armaty Bofors kalibru 40 mm opracowanej ponad 90 lat temu i uważanej za jedną z najlepszych broni przeciwlotniczych. Tak na marginesie, to Polska przed II Wojną Światową, była jednym z pierwszych krajów, które nie tylko kupiły tę broń, ale również zakupiły licencję na ich produkcję.
Szwedzka broń, które dostawy w niepodanej publicznie liczbie zapowiedział właśnie szwedzki minister obrony, ma trzy zalety. Po pierwsze, to wysoka skuteczność wspomnianej programowalnej amunicji. Pociski mogą wybuchać w pobliżu celu, ułatwiając jego trafienie, co ma znaczenie w wypadku małych dronów. Mogą też działać w trybie niszczenia bardziej odpornych celów.
Po drugie, system jest w pełni obsługiwany z wnętrza kabiny ciężarówki. To zdaniem producenta, pozwala to zarówno na szybkie rozmieszczenie na polu walki, jak i na szybką zmianę pozycji w celu uniknięcia wrogich środków zaradczych.
I po trzecie, strzelanie z Tridon M2 jest bez porównania tańsze od korzystania z rakietowych systemów przeciwlotniczych. W Ukrainie, gdzie żołnierze muszą zestrzeliwać tysiące rosyjskich dronów i rakiet miesięcznie, ma to ogromne znaczenie.
System można też, poza będącą w zestawie głowicą optoelektroniczną, zintegrować z radarami przeciwlotniczymi. Wtedy efektywność zwalczenia przez niego celów – zwłaszcza na większych dystansach, rośnie dodatkowo.
Foto: BEA Systems.