Brytyjska spółka SECQAI połączyła obliczenia kwantowe z „tradycyjnym” dzisiaj wielkim modelem językowym. Po to by łamać m.in. nowe szyfry.
SECQAI zajmuje się produkcją niezwykle bezpiecznego sprzętu i oprogramowania. Produkuje półprzewodniki spełniającej rygorystyczne wojskowe normy, tworzy też zaawansowane algorytmy szyfrowania kwantowego. Dzięki jej wysiłkom, jak się reklamuje, powstają w pełni zintegrowane rozwiązania, dzięki którym rządy i przedsiębiorstwa mogą skupić się na tym, co naprawdę ważne realizacji potrzeb swoich klientów. Dodajmy, że SECQAI pracuje też dla NATO.
Inżynierowie SECQAI stworzyli teraz coś wyjątkowego. To pierwszy na świecie Kwantowy Wielki Model Językowy (Quantum Large Language Model – QLLM). Czyli nieco upraszczając jest to sztuczna inteligencja w rodzaju ChatGPT korzystająca z obliczeń kwantowych. W tym akurat wypadku symulowanych w tradycyjnych chipach.
Zdaniem brytyjskich inżynierów ich połączenie z tradycyjną strukturą dużych modeli językowych prowadzi do zwiększenia wydajności obliczeniowej AI, stwarza możliwości rozwiązywania nowych problemów i pogłębia rozumienia języka.
– Wraz z uruchomieniem pierwszego na świecie programu Quantum LLM wkraczamy w nową erę, w której sztuczna inteligencja może wykorzystywać mechanikę kwantową w celu poprawy wyników. To niezwykle ekscytujący krok w rozwoju technologii kwantowego uczenia maszynowego, który ma potencjał zrewolucjonizowania wielu branż – twierdzi Rahul Tyagi, dyrektor generalny i założyciel SECQAI.
A jakie to branże najwięcej zyskają na kwantowej sztucznej inteligencji? SECQAI mówi o jej wykorzystaniu m.in. do projektowania półprzewodników, opracowywania nowych struktur materiałowych i odkrywania leków. Kwantowa AI świetnie się też sprawdzi, jako narzędzie do „identyfikowania ukrytych wzorców w istniejących standardach szyfrowania”.
Cóż. To nie jest przypadek, że spółka SECQAI jest wspierana przez NATO.
Foto: ChatGPT/AI.