W poniedziałek w kosmos poleciała trzecia już partia satelitów chińskiej megakonstelacji Guowang. Nie wiadomo nawet dokładnie, ile ich wystrzelono.
Z początkiem tygodnia niemal w tym samym czasie na orbitę poleciało kilkadziesiąt chińskich i amerykańskich satelitów rozsiewających internet. Mają konkurować w przyszłości ze Starlinkiem firmy SpaceX.
Najpierw Atlas V firmy United Launch Alliance (ULA) wystartował w kosmos z 27 satelitami Projektu Kuiper. To sieć satelitów budowanych przez Amazon. O tym, że ten lot się zaraz odbędzie, pisaliśmy niedawno.
A chwilę po nim z południowych Chin na orbitę poleciała rakieta Długi Marsz 5B z ładunkiem satelitów megakonstelacji Guowang. O tym locie i całym projekcie wiadomo dużo mniej niż w wypadku inicjatywy zarówno Amazonu, jak i innych konkurencyjnych rozwiązań.
Chińczycy nie poinformowali teraz nawet, ile satelitów zostało wystrzelonych. Można tylko domniemywać, po wykorzystanej rakiecie, że było ich 10.
Szanghajska Akademia Technologii Lotów Kosmicznych (SAST), która jest jedną z państwowych spółek włączonych do tego projektu, ogłosiła sukces startu nieco ponad dwie godziny po starcie. Nie podała przy tym żadnych więcej szczegółów ani zdjęć satelitów. Jawność tego projektu jest więc bardzo ograniczona. Nawet w porównaniu do podobnej sieci satelitarnej chińskiej Qianfan/Tysiąc Żagli znajdującej się w budowie, która też chce konkurować ze Starlinkiem.
Guowang. W planach tysiące satelitów
Z wcześniejszych informacji wiadomo jedynie, że megakonstelacja Guowang składać się ma z aż 13 tys. satelitów. Odbyły się już trzy loty w ramach tego projektu i na orbicie jest prawdopodobnie 29 satelitów tej sieci.
Wiadomo też, że Chińska Akademia Technologii Kosmicznych (CAST), która produkuje satelity do tego projektu, wytwarza je w dwóch typach – są większe i mniejsze. Dlaczego tak, tego już nie Chińczycy nie wyjaśnili. Być może te większe mają robić coś jeszcze poza rozsiewaniem internetu do odbiorców na Ziemi.
Wydaje się też, że może być problem z budową tej sieci. Zgodnie z przepisami Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego firma China Satellite Network Group, która nadzoruje projekt Guowang, musi wystrzelić połowę z 13 tys. satelitów sieci do 2032 roku. Jeżeli Chińczycy nie podkręcą tempa, to dotrzymanie tego terminu jest nierealne.
A cały ten projekt, w połączeniu z podobnymi innymi, które są już realizowane, jasno pokazuje, że przemysł kosmiczny niebywale się rozwinął w ostatnich latach. Na orbicie okołoziemskiej robi się tłoczno, nasila się rywalizacja pomiędzy państwami i spółkami z branży kosmicznej.
