RML Group otrzymało zgodę na masową produkcję baterii VarEVolt – jednostki, która może zostać w pełni naładowana w zaledwie 18 sekund.
Choć superszybkie ładowanie pojazdów elektrycznych wciąż wydaje się przyszłością, brytyjska firma RML Group udowadnia, że ta przyszłość właśnie się zaczęła. Jej rewolucyjna bateria VarEVolt właśnie uzyskała rządową certyfikację Conformity of Production. To otwiera drogę do jej masowej produkcji i komercyjnego wdrożenia przez producentów samochodów.
Bateria VarEVolt może pochwalić się tzw. C-ratingiem na poziomie 200, co oznacza, że jest w stanie naładować się (lub rozładować) w około 18 sekund. Dla porównania – bateria w Porsche Taycan ma C-rating rzędu 4–5 i potrzebuje na to od 12 do 15 minut. Różnica jest więc wręcz kolosalna.
VarEVolt dostarcza aż 6 kilowatów mocy na każdy kilogram masy.
– Możemy natychmiast „zrzucić” całą zgromadzoną energię. To ogromna moc w ekstremalnie krótkim czasie – podkreśla członek zarządu RML, Michael Mallock.
Co więcej, modularna konstrukcja baterii pozwala na dostosowanie jej parametrów do różnych typów pojazdów – od aut miejskich po hipersamochody.
– Możemy skoncentrować się na zasięgu, na mocy albo znaleźć balans – wszystko zależy od tego, w jakim samochodzie bateria zostanie użyta – tłumaczy Paul Dickinson, szef RML Group.
Bateria przyszłości już działa w hipersamochodach
VarEVolt nie jest jedynie demonstracją technologiczną. Znajduje już zastosowanie w futurystycznym Czingerze 21C, hybrydowym hipersamochodzie napędzanym zarówno silnikiem spalinowym, jak i elektrycznym. Auto jest produkowane w bardzo ograniczonej serii (zaledwie 80 sztuk), ale plany RML sięgają znacznie szerzej.
Firma pracuje obecnie nad zestawem modernizacyjnym dla starszych hipersamochodów, takich jak Ferrari LaFerrari czy McLaren P1. Dzięki temu pojazdy te mogłyby otrzymać nowe baterie o nawet ośmiokrotnie większej mocy niż obecne systemy, a także znacząco zwiększony zasięg.
Na razie produkcja VarEVolt odbywa się w małej skali, ale certyfikat CoP otwiera firmie RML Group drzwi do dużych kontraktów i masowego wdrożenia technologii w motoryzacji. Nie tylko w segmencie aut luksusowych.