W nowej przeglądarce internetowej Opera Air pojawiły się funkcje wspierające ćwiczenia rozluźniające, medytację, podnoszące koncentrację i poprawiające humor.
Do czego służy przeglądarka internetowa? Odpowiedź jest oczywista – do przeglądania internetu. I z tym głównym zadaniem nowa przeglądarka Opera Air radzi sobie bardzo dobrze. Ale jest to również – jak twierdzą jej twórcy – pierwsza przeglądarka oparta na koncepcji mindfulness.
Co to znaczy w praktyce? Ano tyle, że w przeglądarce zaszyte zostały dodatkowe multimedialne przewodniki, które pozwalają nam zrobić sobie przerwę w przeglądaniu internetu i się zrelaksować, rozluźnić lub pomedytować.
Możemy też ubrać słuchawki na uszy i w trakcie żeglowania po sieci posłuchać „dźwięków binauralnych” z przeglądarki. Te podniosą nam np. koncentrację albo obniżą stres.
Wszystkie te cuda znajdziemy w Operze zostały zgrupowane w dwóch grupach – ukrywają się pod ikonami Odkryj Boosty i Czas na przerwę. Po wskazaniu tej pierwszej, możemy wybrać jeden z blisko dwudziestu „dźwięków binauralnych”. W praktyce to miła spokojna muzyka.
Twórcy Opery natomiast tłumaczą, że dźwięki binauralne to technika słuchowa, w której każde ucho słyszy inną częstotliwość, a mózg tworzy z nich trzecią częstotliwość. Wpływa ona na aktywność fal mózgowych, pomagając w relaksie, koncentracji lub medytacji.
Z kolei wybór ikony Czas na przerwę pozwoli nam, w asyście spokojnego głosu cyfrowego asystenta i szkoleniowych animacji, rozpocząć przy biurku sesję ćwiczeń rozluźniających lub medytację. Do wybory mamy tu cztery opcje – Oddychanie, Ćwiczenie szyi, Medytacja lub Skanowanie ciała. Pod każdą ukrywają się po cztery różne sesje trwające od 3 do 15 minut.
– Internet jest piękny, ale może być chaotyczny i przytłaczający. Postanowiliśmy przyjrzeć się naukowo popartym sposobom, aby pomóc naszym użytkownikom poruszać się po internecie w sposób, który sprawi, że lepiej się poczują i będą lepiej funkcjonować – tłumaczy pomysł zaszycie funkcji „mindfulness” w przeglądarce Opera Air Mohamed Salah, Senior Director of Product w Opera.
Foto: Opera.