Czy jeszcze po morzach pływają wielkie żaglowce? Jak najbardziej…

żagle VentoFoil

Napęd żaglowy w klasycznej formie odszedł w transporcie morskim do przeszłości. Ale szybko rozwijane i wdrażane są innowacyjne systemy z pionowymi metalowymi żaglami.

Holenderska spółka Econowind pochwaliła się właśnie, że sprzedała już ponad 100 innowacyjnych żagli VentoFoil. 

Przypominają bardziej nietypowe maszty niż żagle. Mają kształt spłaszczonych aluminiowych cylindrów wysokich – w najwyższej wersji – nawet na 30 metrów. Chociaż romantyzmu w nich nie ma, to robią dokładnie to samo, co wielkie płachty pozszywanego płótna rozwieszane na masztach w przeszłości. Popychają statek do przodu.

Dzieje się tak, bowiem odpowiedni kształt żaglo-masztu i pracujący wewnątrz niego wentylator powodują rozrzedzanie powietrza za nim. Powstaje więc ciąg, który napędza statek. Co ważne, kierunkiem tego ciągu można sterować.

Nie jest on tak silny, by statek mógł poruszać się samodzielnie wyłącznie na napędzie VentoFoil, ale ten system wspiera go w ruchu, obniżając zużycie paliwa o 10 do 30 proc. Naturalnie znacząco maleje też emisja CO2.

Pierwsze dwa żagle VentoFoil zostały zainstalowane na motorowym drobnicowcu MV Ankie w 2018 r. Od tego czasu Econowind umieścił kolejnych 30 na różnych jednostkach. Kolejnych 33 jest aktualnie produkowanych lub gotowe do instalacji, a 37 jest na etapie złożenie zamówienia i przygotowań do produkcji.

Żagle VentoFoil sprawdziły się na masowcach, tankowcach, statkach typu ro-ro i kontenerowcach. Fakt, że można je łatwo doinstalować do każdego statku – zarówno nowego, jak i pływającego od wielu lat jest ich wielką zaletą.

– Przekroczenie 100 sprzedanych jednostek VentoFoil jest wyraźnym sygnałem, że technologia napędu statków wspomaganego wiatrem nabiera realnego rozpędu — twierdzi Chiel de Leeuw, dyrektor handlowych w Econowind. Jego zdaniem w obliczu rosnących kosztów paliwa i coraz surowszych przepisów dotyczących ochrony środowiska, armatorzy coraz częściej wybierają energię wiatrową jako sprawdzone rozwiązanie. 

Econowind nie jest jedyną firmą, która rozwija technologię pionowych metalowych żagli. Nad podobnymi rozwiązaniami pracuje z powodzeniem np. brytyjska firma BAR Technologies. Statek z jej żaglami Pyxis Ocean o długości 229 m długości odwiedził zresztą Gdynię pod koniec 2023 roku. 

A o jeszcze innym podobnym rozwiązaniu – Rotor Sails firmy Norsepower – pisał więcej jakiś czas temu portal ZielonaGospodarka.pl.

Foto: Econowind.

Podziel się artykułem