W całym ubiegłym roku Tesla na czysto zarobiła o ponad połowę mniej niż w 2023 roku. I to nie jest zaskoczeniem.
Zaprezentowane w środę najnowsze wyniki finansowe Tesli są gorsze od prognoz. Ale wielkiego zaskoczenie nie ma. To, że gwiazda Tesli nie świeci już tak jasno jak w przeszłości, jest widoczne od pewnego czasu.
Zatem w całym roku dochód netto amerykańskiego producenta samochodów elektrycznych wyniósł 7,1 mld dol. Brzmi świetnie, ale w 2023 roku wyniósł 15 mld dol.
Firmie udało się jednak nieznacznie podnieść przychody – do 97,7 mld. dol. z 96,8 mld dol. rok wcześniej.
Nie udało się natomiast zwiększyć sprzedaży samochodów. Co jednak wiedzieliśmy już wcześniej. Tesla dostarczyła kierowcom w całym 2024 roku 1,79 milionów aut. To o 1,1 proc. mniej niż w 2023 r. Tym samym był to pierwszy spadek rok do roku sprzedaży jej samochodów od 2010 roku.
I stało się to w czasie, gdy na większości rynków na świecie rośnie cały czas sprzedaż elektryków. Tak było też w Stanach – dokładne dane o sprzedaży tam pojazdów elektrycznych poznamy w ciągu kilku dni.
Reakcja inwestorów giełdowych na zaprezentowane wyniki była oczywista. Akcje w środę spadły w dół nawet o ponad 5 proc., potem ruszyły w górę. Ostatecznie dzień zakończył się przeceną o 2,26 proc. Ciekawsze jest to, że od najwyższych notowań spółki w historii, które miały miejsce w połowie grudnia ubiegłego roku akcje Tesli straciły około 100 dolarów – zjechały z poziomu ponad 480 dol. do niecałych 390 dol.
Tesla. Kredyt zero procent nie pomógł wiele
Tesla zrobiła wiele w czwartym kwartale ubiegłego roku, by rozruszać sprzedaż swoich samochodów. Oferowała na największych swoich rynkach m.in. darmowe ładowania i finansowanie zakupu samochodu na poziomie zero procent. To trochę poprawiło wyniki pod koniec roku, ale też uderzyło boleśnie w wysokość marży.
Musk mówi, że przyszłość będzie piękna. Firma chce wprowadzić na rynek robotaksówki, myśli o nowym tańszym modelu. Zdaniem wielu analityków jednak łatwo nie będzie.
Po pierwsze, Tesla ma już ogromną konkurencję. Tylko w Stanach oferowanych jest teraz 75 samochodów elektrycznych. Często oferują porównywalne parametry do samochodów Tesli. Coraz częściej są tańsze. Ta konkurencja będzie coraz silniejsza, nie słabsza.
Po drugie, Elon Musk spełnia się teraz bardziej jako polityk niż biznesmen i to zaczyna ciążyć jego firmie. Bardzo ładnie to skomentował dla agencji AP Jeff Schuster, wiceprezes ds. badań motoryzacyjnych w Global Data.
– Przypuszczam, że decyzje, których Elon Musk dokonał na froncie politycznym, nie pokrywają się z profilem większości jego klientów – powiedział.
Cóż. Polityka zawsze kosztuje. Podobnie jak absolutne przekonanie, że zna się najlepszy przepis na wszystko – od produkcji samochodów elektrycznych i rakiet na Marsa, przez budowę mediów społecznościowych aż po wskazówki dla Niemców, jak mają żyć.
Foto: Tesla.